Stało się. Jens Toornstra odchodzi po ośmiu sezonach z Feyenoordu Rotterdam. Pomocnik odszedł do FC Utrecht, skąd w 2014 roku przeszedł na De Kuip.
Odejście Toornstry oznacza koniec jego ośmiu lat w Feyenoordzie, w trakcie których osiągnął wielkie sukcesy zarówno z klubem, jak i na płaszczyźnie osobistej. Uwielbiany pomocnik, który od zeszłego sezonu zakładał opaskę kapitana, jest dla wielu kibiców, jeśli nie wszystkich, uosobieniem co reprezentuje Feyenoord. Nie tylko za swoje występy, ale także za bezgraniczne zaangażowanie i niespożyty charakter, był bardzo cenioną siłą i motorem napędowym drużyny.
Dyrektor generalny Dennis te Kloese podkreśla, że Jens z pewnością nie musiał opuszczać Feyenoordu. - Rzeczywiście, chcielibyśmy go zatrzymać i powiedzieliśmy mu to w kilku rozmowach w ostatnich dniach. Jednak jako zarząd i główny trener nie chcemy trzymać zawodnika, który tak wiele znaczył dla klubu wbrew jego woli. Trener Arne Slot już wcześniej zaznaczył, że Jens jest bardzo wartościowy i jego rola nie zmieniła się od poprzedniego sezonu. Jens jest pod każdym względem wzorowym fachowcem dla młodzieży i kimś, kto jak już niejednokrotnie udowodnił, i tak zawsze wyrobi swoje minuty.
- Wewnętrznie rozmawialiśmy o tym, że dopiero gdyby sam Jens wielokrotnie dawał do zrozumienia, że chciałby odejść, to byśmy to rozważyli. Tak też było, zatem nie robiliśmy żadnych problemów z jego odejściem. Zawodnik, który dawał z siebie wszystko przez tak długi czas, znaczył tak wiele dla klubu, a teraz decyduje się szukać swojej szansy gdzie indziej, nie chcemy stawać mu na drodze.
Sam Jens jest za to wdzięczny, jak mówi jest wdzięczny za wszystko, czego mógł doświadczyć w i z Feyenoordem. - Jestem niesamowicie dumny, że mogłem grać dla tego fantastycznego klubu przez tak długi czas. Razem z kibicami i wszystkimi ludźmi w organizacji udało mi się wygrać wszystko, co jest do wygrania w Holandii, doszliśmy nawet do europejskiego finału.
- Moje sportowe marzenia spełniły się więc z nawiązką, a Feyenoord zawsze będzie zajmował specjalne miejsce w moim sercu. Nadal czuję się wystarczająco dobrze, by nie grać co tydzień. Pewnego dnia moje ciało powie mi, że nie mogę już tego robić, ale wciąż czuję się tak dobrze, że chcę pracować na każdym treningu przez cały tydzień i czekać na mecz z myślą, że mogę zacząć w wyjściowym składzie. Stąd trudna decyzja, aby teraz odejść.
Z Feyenoordem Toornstra zdobył Puchar KNVB (dwukrotnie), mistrzostwo kraju i dwukrotnie Superpuchar Holandii. W ubiegłym sezonie dotarł do finału Ligi Konferencji po imponującej przygodzie. W 313 oficjalnych meczach nie tylko zdobył serca kibiców, ale także znalazł się w pierwszej dziesiątce zawodników Feyenoordu z największą liczbą oficjalnych meczów dla klubu i jest obok takich ikon, jak Wim Jansen, Eddy Treijtel i Willem van Hanegem. Zdobył 65 bramek i zaliczył 62 asysty.
Również w wymiarze osobistym czterokrotny reprezentant Holandii może pochwalić się wieloma sukcesami. W mistrzowskim roku 2016-2017 został uznany Graczem Sezonu przez kibiców i otrzymał Brązowy But na Gali Piłkarza Roku.
Odejście byłego kapitana jest tymczasowe. Feyenoord i Toornstra już wcześniej ustalili, że po zakończeniu kariery wróci do klubu w innej roli. Te Kloese. - Taki pozostaje zamiar, nic się nie zmieni z powodu jego odejścia, ale to wszystko przyjdzie później. Na razie życzymy Jensowi samych sukcesów w FC Utrecht.
DZIĘKUJEMY I DO ZOBACZENIA JENS...
Wyświetl ten post na Instagramie
Komentarze (0)