Feyenoord zarejestrował Jakuba Modera, Plamena Andreeva i Givairo Reada na nadchodzące mecze Ligi Mistrzów. Dla reprezentanta Polski to niewątpliwie ulga, ponieważ poprzednie spotkania z Bayernem Monachium i LOSC Lille musiał oglądać z trybun. Co ciekawe, inne zimowe wzmocnienia Feyenoordu nie znalazły się na liście zgłoszonych na mecze z AC Milan.
Valentijn Driessen nie ukrywa sceptycyzmu wobec polityki transferowej klubu z Rotterdamu: - To nie są zawodnicy, którzy od razu podniosą poziom gry Feyenoordu. Klub chce grać w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie, ale obecnie nie jest w najlepszej sytuacji. Po odejściu Giméneza sprowadza się 18-letniego Meksykanina, ale to raczej inwestycja na przyszłość – zauważa Driessen.
Jakub Moder dwukrotnie wystąpił w pierwszym składzie, ale w „KickOff Podcast” Driessen zastanawia się, czy to wystarczający poziom: - Moder na razie nie pokazał, że może zrobić różnicę. Może w przyszłości stanie się kluczowym zawodnikiem, ale nie widzieliśmy go w meczach z Ajaksem ani PSV. Jest silny, ale dobrze byłoby też, gdyby potrafił grać w piłkę. Na ten moment tego nie udowodnił, więc Feyenoord ryzykuje – ocenia dziennikarz.
Driessen krytycznie odnosi się także do decyzji dyrektora generalnego Feyenoordu, Dennisa te Kloese: - Wiadomo było, że Giménez odejdzie, a Ueda od półtora roku nie prezentuje odpowiedniego poziomu. Klub powinien mieć przygotowaną alternatywę. Tymczasem wygląda na to, że nie poradzili sobie najlepiej – podkreśla.
Dziennikarz De Telegraaf zauważa również, że przyszłość trenera Briana Priske stoi pod znakiem zapytania. - Rozważają, czy zapłacić trzy-cztery miliony za jego zwolnienie, czy dać mu szansę i walczyć o trzecie miejsce. To jedyne pytanie, na które muszą sobie teraz odpowiedzieć – mówi dziennikarz.
Jedno wydaje się pewne – Priske musi dziś wygrać, jeśli chce zachować swoją pozycję. - Nie widać poprawy w grze. W meczu z Ajaksem momentami wyglądało to dobrze, ale przeciwko PSV drużyna nie potrafiła się przeciwstawić. Jeśli Feyenoord wierzy, że trzecie miejsce jest z Priske możliwe, powinni go zatrzymać. Najważniejsze jednak jest to, jak rozwijają się zawodnicy – podsumowuje Driessen.
Komentarze (0)