PSV Eindhoven

Puchar Holandii
Philips Stadion

Śro

05.02

18:45

Ajax Amsterdam

Eredivisie
Johan Cruijff ArenA

Nie

02.02

14:30

2:1

Opinia: Pierwsza połowa sezonu okiem Feyenoord24

23.12.2024 17:34; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.nl / Źródło: własne

Z dziesięciopunktową stratą do liderującego PSV wydaje się, że nadzieje Feyenoordu na mistrzostwo zostały roziwane już w połowie sezonu. Pomimo przeciętnych wyników w Eredivisie, Brian Priske może pochwalić się pierwszym znaczącym osiągnięciem i zmierza w kierunku znalezienia się w gronie 24 najlepszych drużyn w Europie.

Po siedemnastu kolejkach Eredivisie bilans Feyenoordu wygląda następująco: dziesięć zwycięstw, dwie porażki i pięć remisów. Drużyna Priske zdobyła łącznie 35 punktów, co daje średnią 2,06 punktu na mecz. Lepsze wyniki zanotowały PSV (45 punktów), Ajax (39) i FC Utrecht (36), przez co Feyenoord plasuje się na czwartym miejscu w tabeli. 

W porównaniu z zeszłym rokiem, po 17 kolejkach, tracimy obecnie 10 punktów do PSV, podczas gdy w poprzednim sezonie różnica wynosiła 12 punktów. Co więcej, mamy o 4 punkty mniej niż w tamtym okresie. Mimo to obecny sezon wydaje się znacznie trudniejszy. W Lidze Mistrzów radzimy sobie jednak znacznie lepiej niż przed rokiem, osiągając imponujące wyniki przeciwko Benfice i Manchesterowi City oraz odnosząc zwycięstwo w wyjazdowym meczu z Gironą.

Można by pomyśleć, że różnice w porównaniu z zeszłym sezonem są niewielkie. Nic bardziej mylnego. Pod wodzą Arne Slota zespół był bardziej stabilny i unikał dramatycznych wahań formy, jakie obserwujemy u Briana Priske. Mam na myśli szczególnie słabe występy. Przykładem jest mecz z PSV, który miał kluczowe znaczenie dla pozostania w walce o tytuł. Pod wodzą Slota taki mecz mógł zostać przegrany, ale nigdy w sposób, jaki widzieliśmy w niedzielę. 

Pod względem kondycji fizycznej także nie dorównujemy poziomowi, jaki prezentowaliśmy za czasów Slota. W poprzednim sezonie byliśmy w stanie utrzymać intensywność przez pełne 90 minut, co często pozwalało nam odwracać losy meczu w końcowej fazie. W tym sezonie, mimo że wyniki na papierze nie różnią się znacznie od zeszłorocznych, brak jest wyraźnego progresu w grze zespołu oraz w rozwoju zawodników (choć są wyjątki).

Jeszcze warto wrócić do lata. Na początku sezonu trener Priske zdecydował się na eksperymenty z innym systemem gry podczas przygotowań. Zmiany te, choć miały na celu unowocześnienie, spowodowały brak wystarczających automatyzmów, które są kluczowe w budowaniu spójności zespołu. Przejście na nową taktykę wydawało się zbyt chaotyczne, ale Duńczyk długo uparcie się tego trzymał, przez co stracił sporo czasu nad czymś, co odeszło w zapomniane. 

Kolejnym problemem jest na pewno brak odpowiedniego zastępstwa dla Mats Wieffera, co mocno osłabiło drugą linię. Zerrouki, jedyny naturalny defensywny pomocnik w kadrze, często musi dźwigać zbyt dużą odpowiedzialność. Choć Hwang pokazuje się z dobrej strony na tej pozycji, jego naturalne zapędy ofensywne nie zawsze pozwalają mu skutecznie zabezpieczać defensywę. Brak odpowiedniego kontrolera w środku pola sprawia, że drużyna traci równowagę w trakcie długiego sezonu.

Również kontuzje odgrywają kluczową rolę w tym trudnym okresie. Liczba urazów, znacznie wyższa niż w poprzednich sezonach pod wodzą Arne Slota, sprawia, że Feyenoord rzadko może wystawić najsilniejszy skład. Rotacja jest ograniczona, a ławka rezerwowych często nie oferuje wystarczających opcji do odwrócenia losów meczu. Pojawia się pytanie, czy fala kontuzji wynika z intensywności treningów, czy jest to jedynie zbieg okoliczności.

Nie bez znaczenia są również decyzje taktyczne trenera. W przeciwieństwie do Slota, Priske częściej popełnia błędy przy zmianach. Zmiany rzadziej odwracają przebieg spotkań, co może wynikać zarówno z pecha, jak i błędów w ocenie sytuacji. W dodatku, w kluczowych meczach z PSV i Ajaksem Feyenoord został wyraźnie pokonany pod względem taktycznym, co tylko podkreśla różnicę w jakości przygotowań do najważniejszych spotkań.

Wysiłek związany z grą w Lidze Mistrzów również odciska swoje piętno na drużynie. Intensywność tych rozgrywek, zarówno fizyczna, jak i mentalna, wydaje się odbijać na postawie zespołu w lidze. Feyenoord balansuje pomiędzy wysokimi ambicjami a ograniczeniami kadrowymi i taktycznymi, co czyni ich sezon pełnym wyzwań i nieprzewidywalności.

Ten sezon jest też naznaczony pechem, który wpłynął na wyniki zespołu. Błędy indywidualne, takie jak te popełniane przez Wellenreuthera czy Beelena, kosztowały drużynę cenne punkty. Paradoksalnie, ten sam bramkarz uratował dla zespołu co najmniej trzy punkty, a może i więcej. 3x czyste konto w 24 oficjalnych meczach to wymowne liczby. Widoczne niezadowolenie zawodników na boisku to również rzeczy, których po prostu wcześniej nie widziałeś.

Ciężko doszukiwać się pozytywów, ale...Pozytywnym aspektem pierwszej części sezonu jest rozwój indywidualny niektórych zawodników pod wodzą Priske. Piłkarze tacy jak Paixao, Hadj Moussa, Milambo i Read robią widoczne postępy, co daje nadzieję na przyszłość. Mimo że mistrzostwo wydaje się poza zasięgiem, walka o 2. miejsce trwa w najlepsze. 

Nikt nie oczekiwał, że w tym sezonie zostaniemy mistrzami, ale przy całym szacunku, drużyny takie jak Utrecht czy słaby w tym roku Ajax nie powinny znajdować się nad nami w tabeli, biorąc pod uwagę nasz skład. To wszystko daje sporo do myślenia. Kluczowe jest także zakwalifikowanie się do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów – to zagwarantuje przynajmniej stabilność finansową.

Zwalnianie trenera w trakcie sezonu zwykle nie jest moim preferowanym rozwiązaniem, jednak nie mam poczucia, że Priske wykorzystuje pełen potencjał drużyny ani że jest w stanie to zrobić w przyszłości. Wydaje się być sympatycznym człowiekiem, ale niestety jego umiejętności nie są wystarczające, by sprostać wymaganiom Feyenoordu.

Stawka jest zbyt wysoka, ponieważ bezpośredni awans do Ligi Mistrzów ma kluczowe znaczenie dla sytuacji finansowej klubu – dane roczne wyraźnie to pokazują. Problem polega jednak na tym, że nie potrafię wskazać idealnego, a jednocześnie realnego kandydata na jego następcę. To właśnie czyni tę sytuację tak skomplikowaną i trudną do rozwiązania.

Damian

Komentarze (0)

Wyniki 22. kolejka

Gospodarz

Gość

Heracles Almelo

? - ?

Go Ahead Eagles

PSV Eindhoven

? - ?

Willem II Tilburg

FC Groningen

? - ?

NEC Nijmegen

Feyenoord Rotterdam

? - ?

Sparta Rotterdam

AZ Alkmaar

? - ?

PEC Zwolle

FC Utrecht

? - ?

Almere City FC

RKC Waalwijk

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

Ajax Amsterdam

SC Heerenveen

? - ?

FC Twente

Zdjęcie Tygodnia

2-9 lutego

Feyenoord przegrał z Ajaksem i stracił punkty w czwartym kolejnym meczu ligowym.

Video

Willem II 1-1 Feyenoord

Portowcy nie umieją wygrać od kilku kolejek i tracą ważne punkty, zamiast je zdobywać. To pokazuje, że jest 'zdaje się' kryzys.

Live chat

Gość

Heracles wszedł wczoraj kosztem Utrechtu.
AZ jakieś super mocne w tym sezonie nie jest, para Go Ahead - Noordwijk wygląda skromnie, tym bardziej, że Go Ahead się przecież osłabiło. Także przejść PSV i jest ogromna szansa obronić puchar Holandii.

Gość

Cały Mourinho XDDD jakby im sędziowie nie pomagali:
https://www.facebook.com/100064896032475/posts/pfbid034FTNTkC1QAGj2iUTvJqnZFWH6MFb4vfSSHxM37GS9gfdg9qXnrnKMjhExViHBx2Jl/

DamianM

zapraszam od redakcji :)))

Gość

Hahahaha - pierwszy ;-P

Gość

Timon - Read, Beelen, Hancko, Smal - Timber, Moder, Milambo - Osman, Ueda, Paixao

DamianM

dziena :)

Gość

Ok. Damian - tfuuuu - wyplułem ;-)

Gość

Raczej mało prawdopodobne ze go zwolnią po porazce z psv.

DamianM

wypluj to. w sobotę ma go nie być już. Basta

Gość

Wina Damiana XDDD

Gość

A oni mu dadzą po dzisiejszej klęsce ostatnią szansę, a Damian jedzie na derby, czyli wygramy i on zostanie XDDDDD

Gość

PriskeOUT

DamianM

ja to samo, - kibic nie powinien tak pisać, ale to jest nadzieja. Teraz to już jest reanimacja trupa

Gość

Stawiam dziś 4-1 dla PSV.

I oby wieczorem piękna wieść - Priske out!

Gość

Sportingu gra tą głupią taktyką z trójką obrońców i dwoma ofensywnymi wahadłami, bramkarze tam nie mają łatwego życia. Z drugiej strony dobrze o nim świadczy, że nie chce siedzieć na ławce, tylko szuka gry.

Gość

Ten kovacević to sie skompromitował już w 1 meczu sportingu gdzie dostał gola za kołnierz. Ale szybko się poddał.

Gość

Jaga też coraz ciekawsze transfery robi, podobnie Raków. A najlepiej w ostatnim czasie wygląda Lech.
Tam sprowadzają piłkarzy jakich chce ten ich duński trener i widać później, że on ma pomysł na tych graczy.
Za tym idą wyniki i miejsce w tabeli.

Gość

Kovacević świetny ruch ze strony Legii.
Jak masz w bramce błazna Tobiasza lub słabego Kobylaka to lepszy Vladan, choć pewnie trudno im będzie go wykupić latem.
Jakby jeszcze dali radę z tym Kallmanem z Cracovii (Cracovia chce 1,5 miliona euro, a on ma 0,5 roku kontraktu), to włączą się jeszcze w walkę o tytuł.
Brakuje Legii napastnika. A oni w tym sezonie genialne transfery (Oyedere, Vinagre) przeplatają fatalnymi (Alfarela, Nsame, Goncalves). Nsame to przynajmniej tylko 150 tys. euro kosztował, Goncalves za darmo, ale na tą francuską popierdułkę poszedł się jebać milion euro. Arfalera to jeden z najgorszych transferów w historii Legii.

Gość

Słowacki Rasiak, Nieskuteczne Drewno, Gwóźdź Do Trumny Boavisty XDDD

DamianM

AIK pracuje nad znalezieniem zastępstwa dla Ioannisa Pittasa. Bardzo blisko klubu był łączony nie tak dawno z Legią Róbert Boženík, ale wg Sportbladet nie przeszedł on testów medycznych

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.