W okresie poprzedzającym wyjazdowy mecz z Excelsiorem niemal wszyscy byli zgodni, że mistrzowski Feyenoord chcieliby zobaczyć jak najszybciej. Jednak już w dniu meczu nie było to możliwe, gdyż goniące PSV wygrało w sobotę ze Spartą (0-1).
Mimo to Feyenoord również teraz wygrał, dzięki czemu w przyszły weekend czeka go mecz mistrzowski z Go Ahead Eagles. - Mogę powiedzieć potajemnie, że to lepiej, że możemy dokończyć zadanie na swoim stadionie. Jesteśmy teraz bardzo szczęśliwi, ponieważ faktycznie jesteśmy już o krok od celu - powiedział Orkun Kökçü.
- Wiadomo, że mistrzostwo mogliśmy mieć już dzisiaj, gdyby PSV straciło punkty. Ale po wczorajszym wyniku nie zmieniliśmy nic w naszych przygotowaniach.
Mecz odbył się na sztucznej murawie, która nie została 'podlana' wodą. - Sam miałem z tym wiele problemów. Przygotowałem się na to, że nie będą jej spryskiwać. Pierwsza połowa nie była najlepsza, było sporo błędów z naszej strony i na pewno ta nawierzchnia odegrała w tym rolę. Jestem szczególnie zadowolony z trzech punktów.
Wreszcie, zapytany o swoją przyszłość, Kökcü mówi: - Czy zostanę? Jeszcze nic nie wiem. Jestem Feyenoorder! Najpierw chcę się cieszyć tym wszystkim, a potem zobaczymy.
Komentarze (0)