Pierwszym oficjalnym golem dla Feyenoordu Marcus Pedersen zapewnił swojej drużynie trzy ważne punkty w pojedynku z AZ. Po meczu Pedersen rozmawiał z ESPN.
- Stadion był bardzo szczęśliwy. Po prostu strzeliłem, to był odruch. Brak mi słów na tę bramkę. I tak, miałem trochę szczęścia.
- To był bardzo trudny mecz. Grał numer jeden z numerem dwa. AZ też jest silne w tym sezonie, ale myślę, że stworzyliśmy więcej okazji i zasłużyliśmy na trzy punkty. Dobrze, że w ostatnich meczach zawsze punktujemy.
Komentarze (0)