Santiago Gimenez od jakiegoś czasu nie jest w najlepszej formie i krytyka Meksykanina tylko narasta.
- Feyenoord tak naprawdę gra w dziesięciu zawodników. To naprawdę szokujące. Jeśli spojrzysz na to, jak dobry był kilka miesięcy temu, nie wierzysz, co widzisz. Niezdarność, z jaką gra w piłkę, jest niepokojąca - powiedział Kenneth Perez.
- Próbuje wszystkiego. W pierwszej połowie próbował nawet wymusić rzut karny. Jest zajęty wszystkim, z wyjątkiem gry w piłkę nożną. W pojedynkach w ogóle nie miał wyczucia czasu. Ludzie, którzy są odpowiedzialni za finanse, są teraz u kresu sił. To są miesiące, w których kluby będą decydować. Różnica jest ogromna. Możesz być bez formy, ale wydaje się, że tu chodzi o coś więcej.
Karim el Ahmadi zgadza się z Perezem. - Czasami widać, że napastnicy nie czują się komfortowo, bo drużyna nie pomaga. Uderzające jest jednak to, że Feyenoord radzi sobie dobrze, ale on jest najsłabszym zawodnikiem. W meczu z Ajaksem Gimenez był również najsłabszym zawodnikiem. Na początku myślałem, że ma to związek ze świeżością, a raczej jej brakiem, ale kiedy widzisz niektóre jego działania, nie ma to z tym nic wspólnego.
Komentarze (0)