Gernot Trauner powrócił do gry w zespole po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. W zwycięskim spotkaniu przeciwko Fortunie Sittard, środkowy obrońca pojawił się na boisku w 77. minucie, zmieniając Barta Nieuwkoopa.
Powrót Traunera zapewnia trenerowi Arne Slotowi dodatkowe możliwości w obronie. Przed urazem, Austriak był kluczową postacią i niezastąpionym zawodnikiem pierwszego składu, jednak w jego absencji Thomas Beelen zanotował znaczący postęp. Beelen prezentuje się solidnie w środku obrony u boku Dávida Hancko.
Biorąc pod uwagę długoterminową perspektywę, Pierre van Hooijdonk optowałby za zmianą w hierarchii. Legenda Feyenoordu preferowałaby Beelena nad Traunerem. - To idealny moment dla Beelena. Grał przeciwko Romelu Lukaku w meczach z AS Roma. Teraz, gdy Feyenoord będzie rozgrywał mecze bez większych stawek po finale pucharu, lepiej jest go wystawić. W ten sposób buduje się wartość w drużynie.
Rozważając udział Traunera w Mistrzostwach Europy, istotne jest, aby obrońca grał w końcówce sezonu. Van Hooijdonk twierdzi, że nie jest to wystarczający argument. – Feyenoord nic z tego nie ma. To rozwijanie umiejętności Beelena jako zawodnika przynosi klubowi finansowe korzyści.
Komentarze (0)