Politycy zasiadający w radzie miasta Rotterdam nadal myślą nad tym, jak wybudować stadion w projekcie Feyenoord City. Tym razem władze chcą przekonać klub planem, który jest o 54 miliony euro tańszy niż ostatni plan. Ponadto wprowadzono korekty, które mogą pozwolić 'wyciągać' ze stadionu więcej pieniędzy niż wcześniej obliczono.
Ze względu na zwiększone koszty materiałów budowlanych koszty budowy są o 30 milionów wyższe, ale może to zostać zrekompensowane oszczędnościami w innych obszarach. Nie jest jeszcze jasne, na czym dokładnie opierają się oszczędności, ale wiązałoby się to z "optymalizacją w całym zakresie projektu, w tym mądrzejszym wyborem materiałów".
Po ujawnieniu listu, który ma być poddany omówieniu za kilka dni, zareagował sam klub. Zarząd Feyenoordu trzyma się pozycji sprzed kilku miesięcy, czyli Portowcy zostają na De Kuip, który będzie modernizowany. - Nie jesteśmy zaangażowani w to, o czym się teraz mówi - mówi rzecznik Feyenoordu w rozmowie z Algemeen Dagblad. - Nie mamy pojęcia, jakie korekty zostały wprowadzone. Feyenoord nie ogląda się na to. Skupiamy się na wzmacnianiu kadry i na zarabianiu poprzez transfery. Nasze stanowisko od czasu ostatniej konferencji prasowej pozostaje niezmienne.
Komentarze (0)