Brian Priske po zapoznaniu się z tabelą wie, że Feyenoord jest na dobrej drodze do awansu, ale podkreśla też, że w nowym formacie nikt nie może postawić pewnej prognozy. W każdym razie trener jest bardzo zadowolony z tego, co jego zawodnicy pokazali przeciwko Sparcie Praga, bo jak podkreśla, to także 'doda pewności siebie przed resztą spotkań w tym roku'.
- Jestem bardzo dumny. To dla nas duże i ważne zwycięstwo. Dziesięć punktów w Lidze Mistrzów po sześciu kolejkach to spore osiągnięcie. Mieliśmy pełną kontrolę przez osiemdziesiąt minut meczu i dominowaliśmy. Zdobyliśmy też piękne bramki, więc jestem bardzo dumny z mojego zespołu.
Dlaczego Feyenoord był o wiele lepszy od Sparty Praga? - Przede wszystkim mamy naprawdę dobrych zawodników. Znaleźliśmy dobrą strukturę w naszej grze w ataku. Mieliśmy dobre pozycje i wystarczającą jakość w kluczowych momentach, na przykład przy golach Igora i Anisa. To mieszanka wielu rzeczy, a kiedy grasz u siebie, jest fantastycznie. To był chyba jeden z pierwszych momentów, kiedy naprawdę poczułem ogień De Kuip. To było piękne.
Priske mógł cieszyć się atmosferą panującą przy linii bocznej. - Trzeba pozostać skoncentrowanym, ale czułem, że kibice okazali uznanie dla tego, co zrobili zawodnicy. To również ważne dla nas. Oczywiście wiemy, że nasze ostatnie minuty były mniej dominujące, ale ostatecznie jest to bardzo dobre zwycięstwo z czterema bramkami w Lidze Mistrzów.
Komentarze (0)