Feyenoord ponownie zdobył trzy punkty. Chociaż mecz nie dorównał jakością spotkaniu z ostatniej środy przeciwko Benfice, to w konfrontacji z drugą drużyną Eredivisie, najistotniejszy był wynik. Decydujące o zwycięstwie okazały się gole Quintena Timbera i Juliána Carranzy.
- Nie ma poważnej kontuzji, ale odczuwa silny ból w kostce - mówi Brian Priske tuż po meczu, przekazując aktualne informacje o swoim kapitanie. - Do urazu doszło podczas ostatniego pojedynku. Mamy nadzieję, że to nic poważnego, ale musimy poczekać na reakcję jutro. Zawsze jest pewien niepokój, kiedy zawodnik musi zejść z boiska, ale to element futbolu. Oby nie było źle.
Poza tym, było to udane popołudnie dla Feyenoordu. - Jest wiele powodów do zadowolenia. Zdominowaliśmy grę po intensywnym meczu w Lidze Mistrzów. Jestem niezmiernie dumny z zawodników za to, jak sobie poradzili i jaką mentalność zaprezentowali. Gra o 12:15 nie jest łatwa i stanowi prawdziwe wyzwanie. Nie mogliśmy przyjechać tu wczoraj wieczorem, więc przyjechaliśmy dzisiaj. To czyni zwycięstwo jeszcze bardziej satysfakcjonujące. Ładne bramki i nie straciliśmy żadnej.
Julián Carranza
Priske jest zadowolony z występu argentyńskiego zawodnika. - Cieszę się razem z nim. Zasłużył na to, pracując bardzo ciężko przez ostatnie miesiące. Trochę walczył, aby dostać swoją szansę, ale cały czas był profesjonalistą. Cieszę się z jego gola. Po tym, jak Ueda musiał opuścić boisko, istotne jest, by mieć innego napastnika, który tak dobrze pracuje dla drużyny w pressingu i pojedynkach.
Givairo Read
Przed meczem Priske stwierdził, że brak doświadczenia Reada może stanowić wyzwanie, jednak jego występ tego nie odzwierciedlał. - Zagrał naprawdę bardzo dobrze. Nie miałem oporów, by dać mu szansę, ponieważ głęboko mu ufam. Gdy jeden zawodnik odpada, kolejny musi być gotowy do gry. To młody gracz o wielkim potencjale. Już w zeszłym roku pokazał kawałek swoich umiejętności, ale to, co wyróżnia go w obronie, to szybkość i siła.
Klasyk
Następny mecz jest zaplanowany na najbliższą środę. - John de Wolf wiele o tym mówił, więc wszyscy z niecierpliwością na to czekamy. Ostatecznie musimy podejść do tego jak do zwykłego meczu i odłożyć na bok emocje, które towarzyszą nam na De Kuip. Tak jak dzisiaj, musimy wykazać się odpowiednią mentalnością, ale oczywiście to będzie wielkie europejskie wydarzenie. Nie mogę się już doczekać, ale teraz skupiam się na tym, jak możemy pokonać Ajax.
Komentarze (0)