Feyenoord będzie żegnać się z niektórymi zawodnikami w najbliższym czasie. Zespół ma obecnie szeroki skład, a niektórzy gracze już dowiedzieli się, że nie znajdują się w planach trenera Briana Priska i odejdą definitywnie lub na wypożyczenia. Wśród nich są Thomas van den Belt i Patrik Wålemark.
Prawdopodobnie na wypożyczenie udadzą się Shiloh 't Zand, Lennard Hartjes oraz Ilias Sebaoui. Sc Heerenveen, pod wodzą Robina van Persiego, wyraża zainteresowanie pierwszym i ostatnim z wymienionych, co mogłoby im zapewnić regularniejszą grę i szansę na potwierdzenie swojej wartości na poziomie Eredivisie.
O Sebaouim myślą też działacze FC Twente, Go Ahead Eagles, Willem II, Sparty Rotterdam i Fortuny Sittard. Ale także zagraniczne kluby jak OH Leuven czy Viborg i SV 07 Elversberg. Sam Feyenoord wolałby, aby zawodnik został w Holandii i on sam też raczej za tym się opowiada.
Wracając, Wålemark i Van den Belt nie znaleźli się już nawet w kadrze na niedawny sparing z Genk. Szwed w poprzednim sezonie grał na wypożyczeniu w SC Heerenveen, ale niczym specjalnym się nie wyróżnił. 22-letni prawoskrzydłowy strzelił trzy gole w ciągu 1248 minut.
Hartjes spędził poprzedni sezon w Excelsiorze, ale ten się okazał stracony przez poważne problemy zdrowotne. Utalentowany 21-letni pomocnik doznał kontuzji więzadła krzyżowego w sierpniu i pauzował kilka miesięcy.
Van den Belt został pozyskany z PEC Zwolle za 800 tysięcy euro. Ofensywny pomocnik zachwycał na poziomie zaplecza Eredivisie, co zaowocowało transferem do Rotterdamu. Ostatecznie rozegrał jedenaście meczów pod wodzą Arne Slota. Jego kontrakt obowiązuje do połowy 2027 roku.
Komentarze (0)