W trakcie czwartkowego popołudnia na De Kuip odbyło się tradycyjne przyjęcie noworoczne Feyenoordu. Spotkanie poprowadził prezenter Jan Dirk Stouten, który zaprosił do rozmowy trenera Feyenoordu, Briana Priske, oraz generalnego dyrektora klubu, Dennisa te Kloese. Tematem przewodnim dyskusji była ich współpraca oraz podejście do kontaktów z mediami, w tym specyficzny styl komunikacji trenera podczas publicznych wystąpień.
Rozpoczynając rozmowę o współpracy z Priske’, Dennis te Kloese podkreślił znaczenie wzajemnego zaufania. – Znałem Briana od pewnego czasu. Z dużym szacunkiem obserwowałem jego osiągnięcia w Danii, Belgii, a także w Pradze, gdzie spędził niezwykle udany okres – zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Wiem z doświadczenia, jak trudne jest dostosowanie się do nowych warunków pracy za granicą, dlatego tym bardziej doceniam jego zaangażowanie i profesjonalizm. Mam również ogromny podziw dla spokoju, który zachowuje w każdej sytuacji związanej z klubem – mówił Te Kloese, nawiązując do kluczowej roli trenera w stabilizacji zespołu.
Te Kloese dodał także, że objęcie stanowiska trenera Feyenoordu po sukcesach osiągniętych w ciągu ostatnich trzech lat pod wodzą Arne Slota było wyzwaniem, które wymagało nie tylko wysokich kompetencji, ale także dużej odwagi i charyzmy. – Potrzeba ogromnej osobowości, aby w takiej sytuacji wkroczyć do klubu, przejąć stery i kontynuować te piękne chwile. To wyzwanie, które Brian podjął z pełnym zaangażowaniem, i bardzo to doceniam.
Sam Brian Priske również nie krył zadowolenia ze współpracy z zarządem klubu. – Jestem bardzo zadowolony z tego, jak układa się moja współpraca z Dennisem i resztą kierownictwa. Nasze rozmowy – zarówno przed, jak i po meczach – są bardzo konstruktywne. Dennis zawsze podkreśla, że Feyenoord to wyjątkowy klub pełen emocji, i zgadzam się z tym całkowicie. Jednocześnie uważam, że ważne jest, aby oceniając zespół, potrafić spojrzeć na wszystko bez nadmiernego emocjonalnego zaangażowania.
Podczas rozmowy Stouten poruszył również kwestię stosunkowo lakonicznych wypowiedzi obu panów w mediach. Priske wyjaśnił, że jest to świadoma strategia. – Media są integralną częścią futbolu, ponieważ bez kibiców nie bylibyśmy tutaj, a media pełnią rolę pośrednika. Jednak jako trener muszę czasami chronić swoją drużynę, dlatego zdarza się, że lepiej powiedzieć mniej. Najważniejsze dla mnie jest to, co dzieje się między mną a zawodnikami – i nie wszystko musi być upubliczniane – tłumaczył trener.
Dennis te Kloese z kolei zaznaczył, że jego powściągliwość w kontaktach z mediami wynika przede wszystkim z dbałości o interesy klubu. – Nie jestem przeciwny mediom, ale uważam, że priorytetem powinno być dobro Feyenoordu. Niektórych rzeczy po prostu nie mogę powiedzieć, choć staram się być przejrzysty i rzetelny w tym, co przekazuję. To nie jest mój projekt ani mój klub – jestem tutaj, by służyć Feyenoordowi. Czasem wstrzymuję się z wypowiedziami, by uniknąć sytuacji, w której jedno stwierdzenie mogłoby wpłynąć negatywnie na innych członków drużyny lub sztabu – podsumował.
Komentarze (0)