Timon Wellenreuther ponownie popełnił kosztowne błędy, tym razem przyczyniając się do przegranej z Ajaksem. Brian Priske stara się jednak bronić Niemca.
- Oczywiście, rozmawiałem z nim przez ostatnie tygodnie o takich rzeczach, ale ma też bardzo dobrego trenera bramkarzy, który analizuje z nim wszystkie mecze, więc nie martwię się w tym aspekcie.
- To był mecz, który przegraliśmy, ale nie tylko przez Timona. Wiele elementów nie zadziałało przy pierwszej i drugiej bramce. W to zaangażowanych jest wielu zawodników.
- Nie jesteśmy tu po to, by wskazywać palcem na konkretne osoby, ale nie ma nikogo, kto zawsze jest pewien miejsca w składzie.
- To mechanika zespołowa, w której masz graczy, którzy mogą wskoczyć do gry, jeśli ktoś inny nie radzi sobie najlepiej. To normalne w piłce nożnej i niczego to nie zmienia.
- Zawsze oceniamy wszystkich zawodników, nie na podstawie jednego meczu, ale całego sezonu. Na ławce rezerwowych jest nie tylko Justin, ale także inni zawodnicy, którzy dobrze sobie radzą. Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy zadowoleni z dotychczasowej postawy Timona.
Komentarze (0)