W piątkowe wczesne popołudnie Feyenoord otrzymał oficjalną informację, że w ramach rundy play-offLigi Mistrzów zmierzy się w dwumeczu z AC Milan. To bez wątpienia ogromne wyzwanie dla drużyny Briana Priske, który skomentował ten los podczas konferencji prasowej przed Klasykiem.
- Uważam, że to dobre losowanie – powiedział Priske. - Czekają nas dwa bardzo ekscytujące spotkania. AC Milan to klub o niesamowitej historii i wielkiej renomie, dlatego konfrontacja z nimi będzie wyjątkowym doświadczeniem. Myślę, że wszyscy kibice czekają na te mecze z niecierpliwością, ale w tej chwili skupiamy się na najbliższych starciach – z Ajaksem i PSV.
Choć trener Feyenoordu patrzy na dwumecz z Milanem z dużą pewnością siebie, podkreśla, że priorytetem są najbliższe mecze ligowe oraz rywalizacja w krajowym pucharze.
- Oczywiście mamy szansę, bo w Lidze Mistrzów czujemy się dobrze. Wiemy, że nie będzie łatwo, ale podchodzimy do tego z pełnym przekonaniem o naszych możliwościach. Teraz jednak kluczowe jest zdobywanie punktów w Eredivisie i zapewnienie sobie awansu do kolejnej rundy pucharu.
O ewentualnym odejściu Gimeneza do AC Milan
Oczekuje się, że AC Milan wkrótce złoży nową ofertę, która może zbliżyć się do kwoty oczekiwanej przez klub z Rotterdamu. Brian Priske bierze pod uwagę możliwe odejście napastnika, ale jednocześnie wierzy, że dyrektor generalny Feyenoordu, Dennis te Kloese, podejmie najlepszą decyzję dla zespołu.
- Jako trener moim zadaniem jest wyciągnąć maksimum z zawodników, których mam do dyspozycji. Moja współpraca z Dennisem te Kloese układa się znakomicie i jesteśmy zgodni co do przyszłości klubu. Wierzę, że podejmie najlepszą decyzję, także w sprawie ewentualnego transferu Giméneza. Dennis zawsze działa w interesie Feyenoordu i robi wszystko, co w jego mocy. Oczywiście chciałbym zatrzymać Santiego, bo to świetny piłkarz i kluczowy zawodnik naszej drużyny.
- Ostateczna decyzja nie należy jednak do mnie. Rozumiem, że piłkarze mają wielkie ambicje. To naturalne, że chcą rywalizować w najsilniejszych ligach Europy. Tak wygląda futbol i musimy być na to przygotowani.
Priske chce nowego napastnika, jeśli Gimenez odejdzie
Jeśli Santiago Giménez opuści Feyenoord, Brian Priske będzie oczekiwał transferu zastępczego napastnika. Trener zdaje sobie jednak sprawę, że zimowe okienko transferowe nie należy do najłatwiejszych.
- Zimowe okienko jest trudnym okresem na transfery, a czasu jest coraz mniej. Mimo to podchodzę do tego ze spokojem, bo wiem, że klub ma wszystko pod kontrolą. Mamy jasno określony plan, jeśli dojdzie do transferu. Feyenoord to klub, w którym naturalne jest, że jeśli pojawią się oferty od największych europejskich drużyn, zawodnicy mogą odejść. To część naszej rzeczywistości - powiedział Priske.
Szkoleniowiec podkreśla, że Meksykanin zasłużył na swoją szansę. - Santiago ma wielkie ambicje i ciężko pracował, by odnieść tutaj sukces. Teraz może dostać szansę na kolejny krok w karierze, a my musimy być na to przygotowani.
Priske zapewnia, że Feyenoord ma strategię na wypadek ewentualnego transferu. - Czy będzie to opcja A, B czy C – wszyscy w klubie wiedzą, co należy zrobić. Nawet jeśli Giménez zostanie sprzedany, mamy plan działania. Być może będę musiał poświęcić trochę czasu nie tylko na analizę gry Ajaksu, ale także na oglądanie materiałów dotyczących potencjalnych napastników. Na szczęście mamy świetnych ludzi w dziale skautingu, którzy znają rynek i wiedzą, kogo szukać. Ja skupiam się na pracy z obecną kadrą i jestem z niej bardzo zadowolony. Wiem jednak, że jeśli zajdzie taka potrzeba, mamy możliwości, by znaleźć odpowiedniego następcę.
Powrót Hartmana; dostępni napastnicy muszą nabrać rytmu meczowego
Feyenoord Rotterdam ponownie może liczyć na Quilindschy'ego Hartmana. Lewy obrońca wraca do gry po dziesięciu miesiącach przerwy i znajdzie się w kadrze meczowej na niedzielne spotkanie z Ajaxem. Co więcej, istnieje szansa, że rozpocznie mecz w podstawowym składzie.
- Z pewnością jest gotowy do gry od pierwszej minuty - zapewnił Priske. - Ale wstrzymywałem się z tą decyzją z kilku powodów. Wrócili także inni zawodnicy po kontuzjach, jak Quinten Timber czy Jakub Moder, który dołączył do nas z Brighton. W ostatnich miesiącach nie grał zbyt wiele, więc choć jest dostępny, nie jest jeszcze gotowy na pełne 90 minut. (więcej o Moderze tutaj).
Priske podkreślił, że w składzie ma kilku zawodników, którzy wciąż nie są w pełni gotowi do rozegrania całego spotkania, co komplikuje wybory personalne. - To sprawia, że decyzja dotycząca Hartmana staje się trudniejsza - przyznał szkoleniowiec.
Zarówno Ayase Ueda, jak i Julián Carranza też nie są jeszcze gotowi do rozegrania pełnych 90 minut. - Wracają dopiero po kilku miesiącach przerwy spowodowanej kontuzjami, których doznali jeszcze przed końcem roku - wyjaśnił trener. - Ayase z pewnością nie jest w stanie rozegrać całego meczu, podobnie jak Julián. Obecnie to Santiago jest napastnikiem w najlepszej formie i jest gotowy na pełne 90 minut.
Trener dodał też, że w Amsterdamie nie zagra też kontuzjowany ponownie Justin Bijlow. Więcej o jego urazie ma być wiadomo na dniach.
O meczu z Ajaksem
Odnosząc się do pierwszego meczu z Ajaksem, Priske zaznaczył: - Oczywiście, kluczowe były te dwa gole. Po ich stracie bardzo trudno było nam znaleźć sposób na ich skuteczną obronę. Ajax zaprezentował się znakomicie i zasłużenie wygrał. Obecnie Ajax zajmuje drugie miejsce w tabeli i to właśnie tę pozycję chcemy przejąć. Naszym zadaniem jest udowodnić, że jesteśmy co najmniej tak dobrzy jak oni.
Komentarze (0)