Po tym, jak Santiago Gimenez został zniesiony z boiska na noszach w ostatni weekend, po przeprowadzeniu szeregu testów w szpitalu, ogłoszono, że Meksykanin będzie pauzował przez około trzy miesiące. Napastnik Feyenoordu odniósł kontuzję uda, co Brian Priske potwierdził na konferencji prasowej, dodając, że Gimenez rozpocznie rekonwalescencję w Meksyku.
- Oczywiście, że rozmawiałem z nim w ostatnich dniach. Mieliśmy nadzieję, że nie jest to nic poważnego i że po meczu poczuje się lepiej. Niestety, wyniki skanu nie były dobre i będzie musiał pauzować przez wiele tygodni. Jest w dobrym nastroju, ale kontuzje to część futbolu. Teraz najważniejsze jest, aby się zregenerować i wrócić jeszcze silniejszym - powiedział Priske na konferencji przed meczem z NEC Nijmegen.
Gimenez obecnie rozpoczyna okres rekonwalescencji i będzie to robił częściowo w otoczeniu swojej rodziny. - Postanowiliśmy wysłać go do Meksyku na kilka najbliższych tygodni. Tam będzie mógł rozpocząć proces rekonwalescencji pod opieką fizjoterapeuty, którego tam ma. Wierzymy, że tamtejsze warunki będą dla niego korzystne. Gdy ktoś jest kontuzjowany przez dłuższy czas, ważne jest, aby dostrzegać pozytywne aspekty sytuacji. Dla niego jest to szansa, aby na początku swojej rekonwalescencji spędzić więcej czasu z rodziną. Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia.
Dla Priske, Gimenez jest kluczowym zawodnikiem, cenionym również wśród drużyny. - Bez wątpienia pełni ważną rolę, a jego obecność w szatni pozytywnie wpływa zwłaszcza na zawodników z Ameryki Południowej. Jako że rotacje są naturalną częścią piłki nożnej, nadszedł czas, aby inni gracze wykazali się inicjatywą. To właśnie teraz musi nastąpić ta zmiana.
Trener Feyenoordu nie postrzega obecnej sytuacji jako wyjątkowej "szansy" dla Ayase Uedy. - Ma on możliwość pokazania się każdego dnia. Każdy dzień jest okazją dla wszystkich zawodników. Nie chcę wywierać presji na Uedzie, ale aktualnie pojawiają się dla niego i Carranzy szanse do wykazania swoich umiejętności. Mają talent i są częścią Feyenoordu, ponieważ wierzymy w ich możliwości. Jestem przekonany, że mogą mieć istotny wpływ na naszą grę.
Następnie Priske wyraził obawy dotyczące napiętego harmonogramu rozgrywek. - Analizujemy dane i obciążenie, jakie spoczywa na zawodnikach. Uważam, że to powinno być przedmiotem szerszej dyskusji. Teraz mieliśmy chociażby Copa America i po sezonie Santi pojechał na Copa America. Nie tylko w Holandii, ale na całym świecie, zawodnicy nie mają takich wakacji, na jakie zasługują. Brakuje czasu na regenerację. Chciałbym, aby zawodnicy mieli trzy tygodnie wolnego, ale grając w Europie, nie ma na to czasu.
Komentarze (0)