Brian Priske wyraził rozczarowanie intensywnością, nastawieniem i dyscypliną swojej drużyny, co przyznał podczas konferencji prasowej po zwycięstwie 2-3 nad RKC. - To było niewystarczające. Musimy bardziej się postarać. To był najgorszy mecz, jaki rozegraliśmy, odkąd jestem trenerem. Cieszę się bardziej z wyniku niż z naszej gry.
- Posiadamy wystarczającą jakość, by zdobyć czwartą i piątą bramkę, lecz niewykorzystanie tych szans i niechlujna gra w obronie prowadzi do tego, co widzieliśmy. W tym tygodniu intensywnie pracowaliśmy nad strzelaniem większej liczby bramek, wyzwalaniem kolegów z drużyny na pozycji strzeleckiej i kreowaniem dodatkowych szans – tak analizuje spotkanie swojej drużyny.
W najbliższą środę Feyenoord zmierzy się z AC Spartą Praga w kluczowym spotkaniu Ligi Mistrzów UEFA. - Musimy dać z siebie wszystko, by wygrać ten mecz. Trzy punkty zdobyte na własnym boisku umocniłyby naszą pozycję - powiedział trener Priske.
Czeski klub nie jest mu obcy, gdyż był to jego poprzedni pracodawca, dla którego pracował jeszcze pięć miesięcy temu. Jednakże podkreśla: - W środę nie ma miejsca na przyjaźń, są tylko przeciwnicy. Mam nadzieję, że zdołamy wynagrodzić naszym kibicom ich wsparcie podczas meczów - zakończył z uśmiechem.
Komentarze (0)