Brian Priske nie odnosił się dłużej do listy kontuzjowanych zawodników. Podczas konferencji przed meczem wyjazdowym z Almere City, trener koncentruje się na dostępnych piłkarzach, co otwiera drzwi m.in dla Givairo Reada i Anisa Hadj Moussy.
- Givairo Read wypadł dobrze w meczu z FC Utrecht. Anis Hadj Moussa również pokazał się z dobrej strony w spotkaniu z Salzburgiem; on naprawdę puka do drzwi pierwszego składu. . To dobrze, że dysponujemy szeroką kadrą, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy będą potrzebni konkretni zawodnicy. Na przykład Gijs Smal musiał pojawić się na boisku jako zmiennik na prawej stronie w meczu z Salzburgiem, choć wcześniej nie omawialiśmy tej możliwości. Dowiedział się o tym dopiero na miejscu. Jednak nasi gracze są jak prawdziwi żołnierze; wykonują wszystko, czego się od nich oczekuje. To mi się podoba.
Feyenoord zmierzy się z Almere City, które nie radzi sobie najlepiej w Eredivisie. Klub ten odniósł tylko jedno zwycięstwo i zajmuje siedemnaste miejsce z sześcioma punktami. Trener Priske pozostaje ostrożny. - Gra na tym małym stadionie o wczesnej porze może być trudna. Wymaga to dodatkowego wysiłku od zawodników. Ale teraz, przed przerwą reprezentacyjną, zdobycie trzech punktów byłoby bardzo przyjemne. Pozwoliłoby to na lepsze przygotowanie do kolejnych meczów. Dla mnie również to ważne, ponieważ pozwala na spokojniejsze śledzenie meczów międzynarodowych z domowej kanapy.
Krytyka wobec Feyenoordu ponownie narasta, a duński trener próbuje się od niej odizolować. - Staram się pozostać spokojny. Nie widziałeś mnie świętującego po Rotterdamie z uniesionymi rękoma, kiedy wygrywaliśmy z Benficą czy Utrechtem. Podobnie jest i teraz. Koncentruję się na naszej grze i na tym, jak mogę wspierać zawodników, aby stawali się lepsi. Oczywiście, cieszę się z wygranych i jestem rozczarowany po porażkach, ale zawsze staram się zachować koncentrację.
Komentarze (0)