Feyenoord zanotował rozczarowujący remis z Fortuną Sittard. Strata tych cennych punktów obniżyła również pozytywne morale po imponującym powrocie do gry przeciwko Manchesterowi City.
- Generalnie, to nie był nasz najlepszy występ i jestem zdecydowanie rozczarowany wynikiem - powiedział Brian Priske w wywiadzie dla ESPN po meczu. - Mogliśmy wygrać, ale zbyt łatwo straciliśmy gola. Wydaje się, że właśnie straciliśmy dwa punkty. W końcu to od nas wszystko zależy, ponieważ Fortuna przyszła tutaj, aby stoczyć bój. Nie byliśmy na tyle efektywni.
Priske przyznaje, że trudno jest to ocenić, ale nie sądzi, aby wynik miał związek ze zmęczeniem po spotkaniu z Manchesterem City. - Zrobiliśmy dość, by wygrać mecz. Mieliśmy wystarczająco wiele okazji, by zdobyć więcej niż jedną bramkę. Niestety, pod koniec to się nie udało i straciliśmy gola. Wtedy życie staje się trudniejsze, a to właśnie wykorzystuje Fortuna. Nie pokazaliśmy się z wystarczająco dobrej strony, aby to odmienić. Zabrakło nam jakości w decydujących momentach.
Trener był również pytany o rolę Zépiqueno Redmonda w drużynie Feyenoordu. - To skomplikowane. Naturalnie, chciałbym grać najlepszymi i jest przyczyna, dla której Gimenez usiadł na ławce. Musimy go rozwijać, by zapewnić, że będzie w dobrej kondycji na dłużej. Redmond wykonał świetną pracę dla nas, ale nadal uczy się jako piłkarz. Mając na uwadze dzisiejsze minuty i mecz z City, oczekuję, że Santi będzie w lepszej dyspozycji w następnym tygodniu.
Komentarze (0)