Feyenoord dobrze radzi sobie pod względem sportowym i finansowym. Rotterdamczycy będą mogli zrobić duże inwestycje w skład na przyszły sezon, nawet jeśli nie sprzedadzą żadnych graczy za miliony. Równowaga sił w czołówce Holandii zaczyna się powoli zmieniać, ponieważ Ajax był finansowo nie do dogonienia w Eredivisie, a teraz także tutaj widać zmianę trendu.
Zdobywanie drugiego miejsca w Eredivisie jest priorytetem dla Feyenoordu. Mając do rozegrania stosunkowo łatwiejsze mecze niż ich rywal FC Twente, muszą osiągnąć ten cel. Dzięki milionom z Europy będą mogli ponownie stworzyć solidne podstawy i stopniowo podnosić poprzeczkę. Tymczasem ich przeciwnik Ajax będzie musiał dokonać cięć budżetowych, co przez kilka lat wydawało się niemożliwe.
- Złe wyniki mają charakter strukturalny – stwierdza dziennikarz Tom Knipping w analizie finansowej klubów dla Voetbal International. - W ubiegłym roku zajęli trzecie miejsce, a teraz też nie będzie lepiej. Niespodziewanie pojawia się hasło "oszczędzania", co jeszcze niedawno było nie do wyobrażenia. Za to można obwiniać Mislintata, który spowodował wiele szkód w Ajaksie. Mieli ogromną przewagę w Holandii i została ona po prostu zmarnowana, więc ich efektywna polityka musiała zwolnić tempo.
Holenderskie kluby są zależne głównie od dochodów z transferów, dlatego trener, który potrafi poprawić umiejętności zawodników, jest bardzo cenny. W Ajaksie wartość rynkowa piłkarzy spada, a w Feyenoordzie szybko wzrasta. - Slot to dobry przykład, ponieważ Feyenoord przez lata miał straty na transferach. Slot pracował z piłkarzami i odwrócił negatywny trend na korzyść klubu. To był bardzo ważny krok.
- Feyenoord to jeden z nielicznych klubów, które zwykle traciły na transferach. Większość holenderskich klubów ma deficyt budżetowy, który pokrywają sprzedażą piłkarzy. Feyenoordowi przez wiele lat nie udawało się uzyskiwać dobrych cen za swoich zawodników i notował straty. Musiał przedstawić KNVB zbilansowany budżet, inaczej groziły mu kary. Dlatego Feyenoord długo planował bardzo ostrożnie. A potem przyszedł Arne Slot i stworzył wartość na murawie.
Feyenoord zanotował duży zysk w lecie 2021/22 na rynku transferowym, co nie zdarzyło się od dawna. - Dzięki temu mogą sobie pozwolić na większe wydatki, ponieważ Feyenoord ma stałe źródło dochodu. Liczą na to, że będą w stanie sprzedawać wielu graczy z zyskiem na rynku transferowym. To ma sens, jeśli weźmiemy pod uwagę, ile zarobiły PSV, Ajax i AZ w ostatnich latach. Dlatego Feyenoord zwiększa budżety płacowe i wydaje więcej na zawodników, co skutkuje stratą operacyjną.
Feyenoord chce zmniejszyć przepaść finansową między nim a czołówką, mając obecnie budżet nieco ponad 100 milionów euro. Jednak w porównaniu z Ajaksem nadal istnieją znaczne różnice w kilku obszarach, takich jak umowy sponsorskie i przychody z merchandisingu. - Merchandising Feyenoordu wzrósł z 12 do 15 milionów euro, a PSV z siedmiu do ośmiu milionów. Ajax ma 36 milionów, więc różnice między nimi są nadal duże.
Komentarze (0)