Robert Eenhoorn niespodziewanie ogłosił w poniedziałek, że ustępuje ze stanowiska dyrektora generalnego AZ. Rotterdamczyk, a zarazem wielki fan Feyenoordu zapowiedział, że taka a nie inna decyzja wynika ze 'zmęczenia materiału'. Eenhoorn był w przeszłości regularnie łączony z Feyenoordem.
- Zawsze myśleliśmy, że w pewnym momencie przejdzie z AZ do Feyenoordu, ale teraz nie wydaje się to zbyt logicznym posunięciem. Nie wiem, jak Eenhoorn pasuje obecnie do organizacji Feyenoordu. Jestem jednak ciekawy, co będzie robił w przyszłości. Jest kimś, kto lubi wyzwania i ostatecznie pewnego dnia musi przyjść w końcu na De Kuip, ale nie teraz, więc będzie coś jeszcze pomiędzy - powiedział dziennikarz Arno Vermeulen w talk show Voetbalpraat.
Feyenoord prowadził w przeszłości kilka rozmów w sprawie Eenhoorna. Były baseballista był otwarty na zastąpienie Jana de Jonga, ale ze względu na sprawę stadionu, rozmowy nie przebiegały gładko. Klub ostatecznie zdecydował się obsadzić kluczowe stanowisko w klubie Markiem Koevermansem. W 2021 roku mianowano obecnego dyrektora generalnego Dennisa te Kloese.
Obserwator Feyenoordu Martijn Krabbendam jest zdania, że obecny jeszcze dyrektor generalny AZ nie ma upatrzonej już kolejnej pracy. - Zakładam, że Eenhoorn jeszcze żadnej propozycji nie dostał. A Feyenoord szuka raczej dyrektora technicznego. A teraz dwie funkcje sprawuje Dennis Te Kloese.
Vermeulen zastanawia się, czy Te Kloese jest skłonny zrobić krok w tył i w pełni skupić się na polityce technicznej klubu, co stworzyłoby miejsce dla Eenhoorna, który wcieliłby się w rolę dyrektora generalnego. - Nie, tak raczej nie będzie - odpowiada Krabbendam. - Jeśli Feyenoord czegoś szuka, to od strony technicznej. To okno dowiodło również, że trudno jest połączyć dwie funkcje.
Komentarze (0)