Gianni Zuiverloon latem tego roku rozpoczął nową przygodę w swojej karierze, podpisując kontrakt z hiszpańską Majorką. Mimo to, zawodnik liczy, że jeszcze będzie mu dane zagrać w koszulce Feyenoordu Rotterdam. Zasilenie Barralets wiąże się z tym, że przed Zuiverloonem wiele ciekawych pojedynków.
"Bernabeu i Camp Nou. Grę tam uznaje jako bonus. Z WBA grałem przeciwko Manchesterowi United i Chelsea. I te mecze były świetne, ale nie najważniejsze w rozgrywkach. Równie ważnym było zbierać punkty zresztą stawki".
Po Hiszpanii, obrońca ma nadzieję wrócić do Holandii a dokładnie do Feyenoordu. "Oczywiście, że tak, w końcu tam spędziłem młodzieńcze lata grając w piłkę. Feyenoord ma specjalne miejsce w moim sercu. Wyniki w poprzednim sezonie mocno dotykały i mnie" - dodaje Holender odnosząc się do fatalnego ubiegłego roku w wykonaniu Feye.
Komentarze (0)