Na dokładnie stu jedenastu minutach spędzonych na boisku Jhnny van Beukering zakończył etap pod tytułem Feyenoord Rotterdam. Napastnik reprezentować będzie teraz indonezyjskie Pelita Jaya FC. W pożegnalnych rozmowach popularny De Beuk zaznaczał, że wielkim doświadczeniem była dla niego gra na De Kuip.
"Trwało to bardzo krótko" - podsumował na łamach NUsport. "Mimo, że nie grałem dużo, Feyenoord pozostaje dla mnie najlepszym klubem w Holandii. Cieszę się, że Mario Been dał mi szansę na grę tam. To było super doświadczenie".
27-letni napastnik nie wie zbyt wiele o nowym klubie. "Na prawdę nic. Nawet jak wysoko są w lidze. Niektórzy mówią, że plasują się w górnej połowie tabeli, drudzy, że na dole. Zapoznam się ze wszystkim po przyjeździe. W ubiegłym roku byłem w Indonezji i słyszałem o kilku tamtejszych klubach. Utrzymywałem dobry kontakt z moim bratem Dennisem".
"Kiedy zapowiedziałem, że chce zmienić otoczenie, natychmiast zgłosiła się Pelita. Wydaje się, że jest to szansa na nową przygodę. Kopałem w Holandii przez dwanaście lat, ale z czasem było co raz trudniej. Pomysł z Feyenoordem był bardzo dobry. Mogę nawet powiedzieć, że to Feye wdzięczny jestem za ten transfer".
[fr12.nl]
Komentarze (0)