Feyenoord w ciągu kilku kolejnych tygodni dołoży wszelkich starań, by zatrzymać na dłużej w Rotterdamie Leroya Fera. Pomocnik ma kontrakt do połowy 2012 roku i przez różne zagraniczne media łączony jest z kilkoma klubami, które chętnie widziałby go w swych szeregach. Holender jak na razie nie notuje udanych wyników.
W ostatnim meczu ligowym z Rodą Kerkrade (3-0) Mario Been przywrócił go do wyjściowej jedenastki, ale już dziś ponownie usiądzie na ławce rezerwowych. Trener zdecydowanie woli w środku pola duet Marcel Meeuwis i Kelvin Leerdam. "Wyjaśniłem wszystko Leroyowi" - uspokaja Been. "Musi dalej i cierpliwie walczyć o miejsce w zespole. Jeśli chodzi o pozostanie, mam wrażenie, że za sam wie, że nie jest jeszcze gotowy na zmianę otoczenia".
Komentarze (0)