W Feyenoordzie trudno mówić o spokoju. Rada nadzorcza jest mocno zaniepokojona słabymi wynikami drużyny w Eredivisie, a sytuacja na szczycie klubu staje się coraz bardziej napięta. Po zwolnieniu trenera Briana Priske pojawiają się spekulacje, że dni Dennisa te Kloese na stanowisku dyrektora generalnego są policzone.
Według dziennikarza Valentijna Driessena z De Telegraaf, rada nadzorcza oczekiwała zwolnienia Priske już po porażce z Bayernem Monachium. Te Kloese nie podjął jednak tej decyzji, co – jak sugeruje Driessen – zostało odebrane jako przejaw braku szacunku wobec przełożonych. - Moim zdaniem to również ostatnie miesiące Te Kloese w Feyenoordzie – ocenia dziennikarz.
Kto następcą Te Kloese?
W kontekście potencjalnych zmian na szczycie pojawia się nazwisko Roberta Eenhoorna. Były dyrektor AZ Alkmaar odszedł z klubu i od pół roku pozostaje bez pracy. - Może być idealnym kandydatem do przejęcia sterów w Feyenoordzie – sugeruje Driessen, choć podkreśla, że to na razie jedynie spekulacje. Faktem pozostaje jednak, że Te Kloese stracił zaufanie zarządu.
Nietrafiony wybór i kontrowersyjne decyzje
Dziennikarz Algemeen Dagblad, Sjoerd Mossou, również nie szczędzi krytyki Te Kloese. Jego zdaniem decyzja o zatrudnieniu Duńczyka była całkowitym nieporozumieniem. - Postawił na trenera, który był niemal przeciwieństwem Arne Slota. Styl gry zmieniony przez Priske został szybko porzucony, a jego odmienne podejście do treningu doprowadziło do lawiny kontuzji – ocenia Mossou.
Dodatkowo, zdaniem dziennikarza, brak autorytatywnego przywództwa ze strony Priske negatywnie wpłynął na drużynę. - Te Kloese wspierał go tak długo, jak to było możliwe, mimo rosnącej presji. Jednak ostatecznie musiał przyznać, że chemia między trenerem a zespołem po prostu zniknęła – zarówno na boisku, jak i poza nim.
Dziedzictwo Slota zmarnowane?
Mossou podkreśla, że objęcie sterów po Arne Slotcie było ogromnym wyzwaniem, ale błędem było tak szybkie i radykalne odrzucenie jego koncepcji. - Za tę decyzję odpowiedzialność ponosi Te Kloese – podsumowuje.
Komentarze (0)