Rafael van der Vaart nie szczędzi pochwał Justinowi Bijlowowi po jego znakomitym występie przeciwko Bayernowi Monachium, który Feyenoord wygrał 3:0. Były reprezentant Holandii uważa, że 27-letni bramkarz powinien wrócić do kadry narodowej na marcowe zgrupowanie. Ale van der Vaart najpierw odniósł się do atmosfery na stadionie przy okazji pojedynku z Niemcami.
- Uważam, że De Kuip to jedyny stadion w Holandii, który naprawdę potrafi stworzyć atmosferę na światowym poziomie – zaczął swoją analizę Van der Vaart, opisując niezapomniany wieczór w Rotterdamie. - Dostałem gęsiej skórki. To był naprawdę piękny wieczór, nie tylko dla Feyenoordu, ale także dla całego holenderskiego futbolu. Nikt się tego nie spodziewał. W pewnym momencie można było odnieść wrażenie, że Feyenoord po prostu nie mógł tego przegrać.
Ex-zawodnik m.in Realu Madryt zawsze darzył De Kuip szczególnym sentymentem. Jako piłkarz wielokrotnie doświadczał wyjątkowej atmosfery tego stadionu. - Kiedy wchodzisz na boisko De Kuip, czy to grając dla reprezentacji Holandii, czy podczas "de Klassieker", czujesz, że to coś naprawdę wyjątkowego. Nawet jako zawodnik Ajaksu życzyłbym każdemu, by mógł tego doświadczyć choć raz. Stadion jest już mocno wysłużony i prawie się rozpada, ale to tylko dodaje mu charakteru. De Kuip musi zostać.
Van der Vaart był pod wrażeniem występu Bijlowa, który udowodnił swoją klasę. - Bijlow często był krytykowany, głównie za to, że co chwilę zmagał się z kontuzjami. Ale teraz pokazuje, że jest najlepszym bramkarzem w Holandii. Czy ktoś ma co do tego wątpliwości?
Były pomocnik reprezentacji udzielił także rady selekcjonerowi kadry narodowej, Ronaldowi Koemanowi. - Bart Verbruggen to świetny bramkarz, ale jeśli Bijlow utrzyma obecną formę i zdrowie, to nie widzę lepszego od niego.
Zapytany, czy Bijlow powinien ponownie zostać powołany do reprezentacji, Van der Vaart nie miał wątpliwości. - Oczywiście, natychmiast!. Przypomniał przy tym, że jesienią zeszłego roku krytykował Bijlowa za problemy zdrowotne, ale teraz zmienia zdanie. - Juda mu się przez dłuższy czas utrzymać wysoką formę, to jest po prostu numerem jeden.
Komentarze (0)