Jacob Rasmussen w meczu z FC Emmen zdobył pierwszą bramkę dla Feyenoordu. Obrońca, który nie strzela często, jest zadowolony ze swojego gola.
- Szczerze mówiąc, myślałem, że byłem na spalonym. To wszystko wydarzyło się tak szybko. Ale oczywiście wspaniale jest strzelić pierwszego gola - mówi dla Feyenoord TV.
Duńczyk uważa, że w tej lidze nie należy lekceważyć żadnej drużyny. Trzy punkty są więc więcej niż mile widziane. - Najważniejsze jest jednak to, że wygraliśmy - podsumowuje strzelec bramki.
Komentarze (0)