Feyenoord odniósł zwycięstwo 4:1 nad FC Groningen, dzięki czemu awansował na trzecie miejsce w tabeli Eredivisie. Na De Kuip bramki dla drużyny z Rotterdamu zdobyli Anis Hadj Moussa, Igor Paixão (dwukrotnie) oraz rezerwowy Ibrahim Osman. Jeszcze przed meczem kibice żyli jednak inną wiadomością – klub oficjalnie ogłosił, że Givairo Read przedłuży swój kontrakt.
Po spotkaniu Read udzielił wywiadu dla ESPN, w którym podkreślił, jak ważne było to zwycięstwo: - Najbardziej cieszy mnie dzisiejszy triumf. W drugiej połowie mecz stał się szczególnie trudny, co wszyscy mogli zobaczyć. Groningen mocno naciskało i dobrze operowało piłką, ale udało nam się zachować koncentrację i dowieźć korzystny wynik do końca. W przeszłości w tego typu spotkaniach zdarzało nam się tracić punkty, więc fakt, że potrafimy teraz wygrywać, pokazuje, jak bardzo się rozwinęliśmy – powiedział Read.
Tego samego dnia klub ogłosił, że młody obrońca przedłuży swój kontrakt do połowy 2029 roku. Sam zawodnik przyznaje, że była to decyzja poparta jego postępami na boisku. - Czuję, że spełniłem oczekiwania i zyskałem zaufanie klubu. To dla mnie wielka motywacja, by dalej się rozwijać. Wiem, że mam jeszcze sporo do poprawy, zwłaszcza jeśli chodzi o grę defensywną. Pracuję nad tym, bo chcę być kompletnym zawodnikiem – dodał prawy obrońca.
Read miał także znaczący wpływ na wynik meczu, notując kilka kluczowych podań. Jednym z nich była asysta przy jednej z bramek. - Gdy prowadziliśmy 3:1, grało nam się zdecydowanie łatwiej, mieliśmy większą swobodę w rozegraniu. Starałem się wykorzystać przestrzeń i cieszę się, że moje podania pomogły drużynie. A sytuacja z Paixão? To był przypadek, ale on jest świetnym zawodnikiem, zawsze uśmiechniętym i ciężko pracującym na treningach. Zasłużył na to trafienie – przyznał Read.
W ostatnich tygodniach w mediach pojawiały się doniesienia na temat jego braku powołania do reprezentacji Holandii U-21. Read jednak nie przejmował się całą sytuacją. - Ludzie wokół mnie zdawali się bardziej zaniepokojeni niż ja. Po prostu pojechałem na zgrupowanie U-19 i zrobiłem to, co do mnie należało – pomogłem drużynie zakwalifikować się do Mistrzostw Europy. Właściwie to o tym nie myślałem. Skupiam się na swojej pracy i daję z siebie wszystko, niezależnie od tego, gdzie gram – podsumował młody zawodnik.
Komentarze (0)