Trzy mecze, trzy zwycięstwa w Divisie 1 na wiosnę. Rezerwy Feyenoordu doskonale prezentują się w tej rundzie i kontynuują zwycięski marsz. Dzisiaj ofiarą Rotterdamczyków było Cambuur, które zostało rozgromione 5-1.
Trzeba zaznaczyć, że to gospodarze szybko objęli prowadzenie, ale potem koncert dali już przyjezdni, strzelając bramkę wyrównującą minutę później za sprawą Joepa van der Sluijsa. W dziesiątej minucie meczu to ponownie pomocnik Feyenoordu Van der Sluijs strzelił gola dającego prowadzenie Rotterdamczykom po podaniu od Jadena Slory'ego.
Do przerwy Feyenoord prowadził aż 5-1 dzięki Mike'owi Kleijnowi, Jaydenowi Candelarii i ponownie Joepowi van der Sluijsowi, który tego dnia strzelił hattricka. Zwycięstwo nad Cambuur daje drużynie Melvina Boela dziewięć punktów w trzech meczach.
W drugiej połowie już takiego popisu nie było i żadne bramki już nie padły. Najważniejszym wydarzeniem było chyba to, że w czerwono-białej koszulce zadebiutował sprowadzony zimą Isak Alemayehu Mulugeta.
W sobotę 10 lutego odbędzie się kolejny mecz w lidze z rówieśnikami PEC Zwolle. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:00 na Varkenoord.
SC Cambuur U-21 - Feyenoord U-21 1-5
Bramki:
4' 1-0
6' 1-1 Van der Sluijs
10' 1-2 Van der Sluijs
15' 1-3 Kleijn
45' 1-4 Candelaria
45' 1-5 Van der Sluijs
Feyenoord U-21: Van Sas; Arnaud, Valk (C), De Blok (75' Netten), Candelaria; Hokke (65' Zaal), Kleijn (75' Pusic), Van der Sluijs; Slory, Groen (83' Essanoussi), Van der Heijden (65' Alemayehu).
Komentarze (0)