Justin Bijlow przedłużył w tym miesiącu kontrakt z Feyenoordem, ale nie ma pewności, że w przyszłym sezonie również będzie występował w Rotterdamie. Bramkarz znajduje się bowiem na celowniku wielu "dużych klubów", twierdzi ekspert transferowy Fabrizio Romano.
- Obserwuje go sporo klubów. Był już blisko transferu do czołowego klubu tego lata, ale zdecydował się pozostać w Feyenoordzie na kolejny rok - mówi Romano. Bijlow niedawno przedłużył swój kontrakt na De Kuip do połowy 2026 roku.
Wydaje się jednak, że szanse na to, że bramkarz zostanie na tak długo w Feyenoordzie, są niewielkie. Niedawno zmienił agenta, a co więcej, przewiduje się, że to on będzie numerem jeden w bramce Oranje.
Komentarze (0)