Geronimo Rulli i Igor Paixão cieszyli się Klasykiem pomiędzy Feyenoordem a Ajaksem. Pochodzą odpowiednio z Argentyny i Brazylii, więc są przyzwyczajeni do pewnych rzeczy, ale atmosfera panująca w rotterdamskiej Świątyni i tak zrobiła na nich ogromne wrażenie.
- Nie miałem pojęcia, że piłka nożna jest tutaj tak mocno przeżywana. Było fantastycznie, jest to bardzo podobne do tego, jak my tego doświadczamy w Argentynie. Z dużą dozą pasji. Uznaje za zaszczyt występ w takim meczu i nie mogę się doczekać, aż zagramy u siebie - powiedział dla NOS po remisie 1-1 na De Kuip bramkarz Ajaksu, Rulli.
Paixão, który strzelił bramkę na 1-0 dla Feyenoordu, również docenia atmosferę panującą na De Kuip. - Otrzymałem kilka wiadomości. Pochodzę z miasta Macapá, ale rodzina mieszka w Curutibie. Śledzą moje poczynania z daleka, dostałem wiele wiadomości, przed i po meczu. Są przeszczęśliwi, a ja cieszę się, że mogę reprezentować swój stan.
Komentarze (0)