Ryo odegrał jedną z kluczowych ról podczas niedzielnego meczu z Willem II Tilburg, który Feyenoord wysoko wygrał 6-1. Japończyk Na swe konto zapisał dwa trafienia i dwie asysty. "Jestem bardzo zadowolony z tych bramek" - powiedział napastnik po pojedynku z Trójkolorowymi. "Po pierwszych meczach w Feyenoordzie zauważyłem, że przeciwnicy byli ustawiani na mnie. W związku z tym notowałem jeszcze trochę trudny okres. Trafienia przeciwko Willem II dały mi dodatkową pewność i dobre samopoczucie".
Dzięki wygranej, Portowcy na zaledwie punkt zbliżyli się do ósmego miejsca gwarantującego grę w barażach o Ligę Europejską. W następną niedzielę Portowców czeka trudne starcie z PSV. "Nie mogę się doczekać tego meczu" - powiedział Ryo. "Mamy szansę na play-off, więc możemy jeszcze coś wygrać w tym sezonie". Niedziela dla młokosa ułożyła się znakomicie.
Mecz z wysokości trybun De Kuip oglądał bowiem Takashi Sekizuka, trener reprezentacji olimpijskiej i młodzieżowej Japonii. Po meczu, rodacy spotkali się na stadionie. Sekizuka, który dotychczas Ryo widział tylko na filmach, przyznał, że był pod wrażeniem gry napastnika Feyenoordu.
Komentarze (0)