Wielki talent Ryo Miyaichi po wczorajszym treningu przez resztę dnia był przyklejony do odbiornika telewizyjnego, w którym śledził informacje związane z trzęsieniem ziemi w rodzinnej Japonii. Niedawno 18-latek powiedział, że jest wstrząśnięty wydarzeniami w swoim kraju. "Jego rodzice i cała rodzina są cali i zdrowi, bo nie mieszkają w obszarach dotkniętych katastrofą", powiedział rzecznik Feyenoordu.
Miyaichi mimo największej tragedii w historii swojego kraju, odbył zajęcia zgodnie z planem. Po nich kontaktował się z rodzicami. Wszyscy bardzo dobrze wiedzą, jak Ryo jest potrzebny w jutrzejszym meczu z NAC Breda. Kiedy młody napastnik trafił do Rotterdamu, to od tego czasu jeszcze nie zaznaliśmy gorzkiego smaku porażki.
[fr12.nl]
Komentarze (1)
Norbi
Właśnie, ciekawy byłem reakcji Ryo, żeby to za bardzo na niego nie wpłynęło.