O drugiej po południu we wtorek 4 kwietnia Dennis te Kloese, dyrektor generalny Feyenoordu, siedzi gotowy do rozmowy wideo za pośrednictwem Microsoft Teams. Dzwoni kilku uczestników: włoski prawnik, holenderski pośrednik, który zorganizował rozmowę oraz Waleed Al-Mansour, biznesmen z Arabii Saudyjskiej.
Al-Mansour przedstawia się jako konsultant i inwestor sportowy, osoba z dużą międzynarodową siecią, która ma dostęp do saudyjskich partnerów biznesowych z głębokimi kieszeniami. Do pewnego momentu był wyścigu o stanowisko prezesa Al-Ittihad z siedzibą w Dżuddzie, jednego z najlepszych klubów w kraju. Al-Mansour miał wielkie plany związane z Al-Ittihad, można przeczytać w propozycji zaprezentowanej Te Kloese, a którą widzieli dziennikarze NRC.
Jednym z takowych była daleko idąca współpraca z Feyenoordem. Al-Mansour proponował między innymi, aby klub z Rotterdamu mocno zaangażował się w szkolenie młodzieży Al-Ittihad za nieznaną jeszcze opłatą, a najlepsi młodzi zawodnicy z Jeddah otrzymali szansę w Feyenoordzie. Logo Feyenoordu miałoby być widoczne na meczach młodzieżowych organizowanych przez Al-Ittihad, a on sam chciał zapoczątkować "Feyenoord-Ittihad Cup".
Proponowane partnerstwo trwałoby na początek cztery lata i weszłoby w życie, gdy tylko Al-Mansour wygra wybory prezydenckie. - Jeśli rozpoczęcie współpracy się powiedzie, wejdziemy w kolejną fazę - powiedział Al-Mansour w wywiadzie wideo dla NRC. Kolejnym krokiem będzie "inwestycja w akcje klubu".
Saudyjski biznesmen uważa Feyenoord za atrakcyjny, ponieważ klub należy do europejskiej czołówki, ma wielu fanów i może pochwalić się dobrą akademią młodzieżową. Warto również zauważyć: Feyenoord nie jest bogaty, a chciałby zainwestować w klub i renowację stadionu.
Prezentacja wysłana przez Feyenoord do Al-Mansoura przed wywiadem stwierdza, że międzynarodowa strategia klubu koncentruje się na "zwiększonych zasobach finansowych", "powiązaniach sportowych i handlowych" oraz "unikalnych partnerstwach". W prezentacji Arabia Saudyjska jest zaznaczona na mapie świata jako jeden z krajów, którym klub się przygląda.
Al-Mansour w swoich poszukiwaniach europejskiego partnera kieruje się jednak nie tylko w stronę Rotterdamu. Kilka miesięcy wcześniej, na przełomie roku, rozmawiał już o możliwym partnerstwie z dyrektorem AZ Alexem Kroesem.
Te rozmowy spełzły na niczym. Kroes, odpowiedzialny za "międzynarodową strategię piłkarską", informuje Al-Mansoura po kilku rozmowach, że AZ nie jest zainteresowane. Te Kloese również mówi, że była to "pouczająca rozmowa" z saudyjskim biznesmenem i dodaje, że "nie chcą się teraz tym zajmować". Dyrektor niczego nie wyklucza w przyszłości, ale "nie jest to na szczycie jego listy priorytetów".
Jeśli w ogóle do tego dojdzie, to prawdopodobnie bez udziału Ala Mansoura. Kilka tygodni po rozmowie z Feyenoordem, państwowy fundusz majątkowy Arabii Saudyjskiej (PIF) staje się właścicielem najlepszych klubów piłkarskich w kraju, w tym Al-Ittihad. Al-Mansour wycofuje się z wyścigu o prezydenturę.
Jednak flirt między holenderskim futbolem a Arabią Saudyjską jeszcze się nie skończył. Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie były pierwszymi mocarstwami arabskimi, które odkryły, w jaki sposób kraj może zdobyć prestiż i wpływy polityczno-gospodarcze dzięki inwestycjom w sport na dużą skalę. W ostatnich latach Arabia Saudyjska księcia koronnego Mohammeda bin Salmana, władca znany zarówno z bezwzględnych represji wobec każdego, kto krytykuje, jak i z ambicji modernizacji kraju i zmniejszenia jego zależności od dochodów z ropy.
Robi to między innymi poprzez wprowadzenie golfa, boksu i Formuły 1 do Arabii Saudyjskiej. Ale przede wszystkim: piłka nożna. Włochy i Hiszpania grają w finale Superpucharu, angielski klub Newcastle United został przejęty przez PIF w 2021 roku, a ostatnio gwiazdy zmierzają w tym kierunku za astronomiczne kwoty, w tym Cristiano Ronaldo i Karim Benzema. To widoczna strona wielomiliardowej kampanii, aby uczynić Arabię Saudyjską potężnym narodem piłkarskim.
Jest też część, która jest w dużej mierze poza radarem, ale nie mniej ważna: rozwój lokalnej piłki nożnej, szkolenie trenerów i młodych zawodników oraz poprawa infrastruktury. Ma to zaimponować wszystkim na całym świecie w najbliższej przyszłości, kiedy Arabia Saudyjska może być gospodarzem Mistrzostw Świata. Holandia jest pod tym względem interesująca ze względu na dobrą reputację w dziedzinie akademii młodzieżowych i szkołę trenerską.
Komentarze (0)