Leo Sauer ukoronował swój oficjalny debiut w barwach Feyenoordu golem w derbach miasta przeciwko Sparcie. 17-letni Słowak został zmieniony zaraz po przerwie i zagrał dobrą drugą połowę. Trener Arne Slot również pochlebnie wypowiadał się o swoim debiutancie po meczu.
- Spełnienie marzeń. Jestem bardzo szczęśliwy, że strzeliłem gola w debiucie i oczywiście cieszę się, że mogę zadebiutować w takim klubie jak Feyenoord. Ale z drugiej strony chcieliśmy zdobyć trzy punkty, a to się nie udało. Mam mieszane uczucia po tym meczu - powiedział Słowak.
W ubiegłym sezonie Sauer rozegrał 23 mecze dla Feyenoordu U21, w których zdobył sześć goli i zaliczył cztery asysty. W derbach pięknym uderzeniem z pola karnego pokonał Nicka Olija.
- Nie pamiętam za wiele, ale pomyślałem tylko o tym, aby mocno i celnie uderzyć. I to się udało. Po pierwszej połowie jesteśmy zadowoleni z punktu, ale oczywiście wolelibyśmy mieć trzy.
Sauer nie jest jedynym Słowakiem w drużynie Feyenoordu. Dávid Hancko pochodzi z tej samej akademii młodzieżowej co 17-letni skrzydłowy, a obrońca pomógł mu dobrze zaadaptować się do nowego środowiska.
- Dávid jest moim mentorem, oczywiście pochodzimy z tego samego kraju i mówimy tym samym językiem. Bardzo mi pomaga na treningach, a także na boisku widać było, że przyszedł do mnie pierwszy. Świętował ze mną gola, więc fajne jest mieć takiego przyjaciela.
Komentarze (0)