Piątkowy wynik losowania skomentował najpierw trener Szachtara, a później dyrektor, Sergei Palkin.
- Przede wszystkim to na pewno lepsze losowanie, aniżeli wylosowanie Arsenalu. Bo na początku ogłoszono, że przeciwnikiem będzie Arsenal i nasze serca trochę mocniej zabiły, ale szybko poinformowano, że nastąpiła pomyłka - czytamy na oficjalnej stronie Górników.
- A Rotterdam to dla nas miasto ikoniczne: latem ubiegłego roku zaprezentowano tam nowy sztab trenerski Igora Jovicevicia, więc to ważne wydarzenie dla trenerów i klubu.
- Choć jeśli przeanalizujemy ostatnie pół roku, odkąd zaczęliśmy grać w lidze ukraińskiej i grupie Ligi Mistrzów, to wydaje mi się, że dla naszego klubu nie ma różnicy, z kim gramy.
- Przecież wypracowaliśmy takie klubowe DNA, które pozwala nam pokonać każdego przeciwnika, a przynajmniej wyglądać przyzwoicie, bo można nawet przegrać z godnością.
- Ostatni mecz (z Rennes, red.) pokazał, że z najtrudniejszych sytuacji wychodzimy z podniesioną głową. Najważniejsze jest to, że pokazujemy charakter i chęć zwycięstwa. To jest ważne. A Feyenoord to bardzo dobry klub, znamy ich dobrze, graliśmy przeciwko nim.
- Bardzo pomogli nam w działalności charytatywnej, możemy mówić o udanej współpracy. Będziemy więc zaszczyceni mogąc ponownie przyjechać do Rotterdamu i spotkać się z naszymi starymi, dobrymi przyjaciółmi.
Komentarze (0)