Przedstawiciele Feyenoordu zapowiedzieli na spotkaniu z kibicami, że siatki wokół boiska będą nadal, nawet na meczach małego ryzyka. Klub dodał, że nie zmieni się to, dopóki nie zmienią się wytyczne ze strony KNVB.
Feyenoord nie chce ryzykować, że znów coś zostanie rzucone na boisko, a mecz zostanie wtedy przerwany lub zakończony przedwcześnie. Zabezpieczenia obowiązują od kwietnia ubiegłego roku, kiedy zapalniczką w głowę dostał Davy Klaassen.
Półfinał Pucharu Holandii został przerwany na pół godziny, a KNVB wprowadził zasady, które zmuszają sędziów do przerwania spotkania, gdy coś wyląduje coś na płycie boiska. Najczęściej chodzi o papierki i plastikowe kubki.
Komentarze (0)