W rozmowie z De Telegraaf, skaut Arsenalu Londyn, Steve Rowley za nonsens uznał medialne informacje mówiące o zainteresowaniu Kanonierów osobą Stefana de Vrija. "Obecnie z Feyenoordem jesteśmy w stałym kontakcie. Nie wiem jednak dlaczego telewizja NOS stwierdziła, że byłem na meczu ADO -Feyenoord, aby oglądać Stefana de Vrija. Jest to kompletny nonsens" - mówi Rowley.
"My nie szukamy środkowego obrońcy. I nie było mnie na meczu, ponieważ gdy oba zespoły ze sobą grały, ja siedziałem w swojej ulubionej indyjskiej restauracji w Londynie. Jeśli kiedykolwiek będziemy zainteresowani zawodnikiem Feyenoordu, to od razu skierujemy zapytania do Sanleya Brarda lub Erica Gudde. Są to ludzie, z którymi rozmawiamy".
[feyenoord.netwerk.to]
Komentarze (0)