Feyenoord Rotterdam zemścił się za wyeliminowanie z Europa League. Portowcy w kolejnym meczu ligowym rozbili na De Kuip Vitesse Arnhem 4-0. Już do przerwy Feye prowadziło 2-0 po bramkach Fedora Smolova i Leroya Fera. W drugiej połowie kolejne dwie dołożyli Luc Castaignos oraz Georginio Wijnaldum. W ostatnich tygodniach nie najlepszy okres w swej karierze przechodził bramkarz Erwin Mulder.
Ale już w pierwszych piętnastu minutach spotkania nieco się zrehabilitował. Bramkarz uratował zespół dwukrotnie, kiedy w doskonałym stylu dwukrotnie zatrzymał uderzenia Szweda Lasse Nilssona. Po pierwszych próbach gości, Feyenoord mógł odetchnąć. Vitesse nie okazało się tak groźne jak się mogło wydawać. A jak wiemy o klubie z Arnhem wiele się ostatnio mówi, przede wszystkim z powodu przejęcia i sprowadzenia kilku istotnych zawodników.
Po dwudziestu minutach Portowcy rozpoczęli strzelanie. Z rzutu rożnego dośrodkowuje Tim de Cler, piłka wpada na główkę Leroya Fera, który odgrywa do Kelvina Leerdama a defensywny pomocnik dopełnia formalności i niemal pakuje piłkę do bramki. Warto jednak zaznaczyć, że w wielu statystykach bramkę przyznano Fedorowi Smolowowi. Również spiker na stadionie poinformował o trafieniu Leerdama. Okazuje się jednak, że to Rosjanin już z linii bramkowej wepchnął ją do siatki i to jemu przyznany został gol.
Co tym samym będzie dla niego pierwszym trafieniem w barwach Feye. W dalszej części pierwszej połowy byliśmy świadkami pewnej gry Feyenoordu. Nie zabrakło oczywiście kolejnych sytuacji podbramkowych, ale brakowało szczęścia jak i skutecznego wykończenia. Dokonał tego dopiero po pół godzinie gry Leroy Fer. Tym razem z rogu dorzuca Luigi Bruins a pomocnik czubkiem palców pokonuje golkipera przyjezdnych Eloya Rooma. Z czasem sam na sam z bramkarzem stanął Leerdam, Room jednak zdążył dojść do piłki i złapał ją niemal na linii bramkowej.
Bardzo dobrą szansę zmarnował jeszcze Ruben Schaken. Vitesse w drugiej również nie mogło nawiązać kontaktu z dobrze dysponowanym Feye. Na boisku co prawda pojawił się świeżo upieczony nowy nabytek Ismail Aissati, choć i jego obecność na niewiele się zdała. Krótko po przerwie próby podjął się Nemanja Matic, w bramce pewnie jednak stał Mulder. Dziesięć minut po gwizdku, dwie doskonałe sytuacje zepsuł Smolov, którego pech nie opuszczał.
Piętnaście minut przed końcem na 3-0 trafia Luc Castaignos. Dla młokosa było to pierwsze trafienie w lidze. W osiemdziesiątej trzeciej minucie formalności dopełnia Georginio Wijnaldum, który pewnie zamienił na gola podyktowaną jedenastkę i takim też rezultatem zakończyło się niedzielne spotkanie.
Feyenoord – Vitesse 4-0
Bramki:
20’ 1-0 Smolov
31’ 2-0 Fer
74’ 3-0 Castaignos
83’ 4-0 Wijnaldum (rzut karny)
Arbiter: Wiedemeijer
Żółte kartki: Fer (Feyenoord), Caldirola, Pluim (Vitesse)
Feyenoord: Mulder; De Vrij, Vlaar, Martins Indi, De Cler (77’ Lumb); Leerdam, Bruins, Fer; Schaken (80’ Cabral), Smolov (61’ Castaignos) i Wijnaldum.
Vitesse: Room; Drost, Caldirola, Sprockel, Van der Struijk; Stevanovic (64’ Aissati), Matic, Pröpper, Van Ginkel (82’ Büttner); Nilsson (82’ Snijders) i Pluim.
[feyenoord.nl]
Komentarze (0)