Neraysho Kasanwirjo otrzymał jasny komunikat od trenera Feyenoordu Arne Slota na nadchodzące tygodnie. Obrońca, który został pozyskany z FC Groningen podczas przerwy zimowej ubiegłego sezonu, musi przekonać swojego trenera, żeby ten z niego częściej korzystał w przyszłym sezonie. Jednak konkurencja jest ogromna, bo o miejsce musi rywalizować z Lutsharelem Geertruidą, Davidem Hancko i Gernotem Traunerem. A co więcej, niedawno przyszedł też Thomas Beelen.
- Kasanwirjo miał pół roku na dostosowanie się. Teraz te tygodnie decydują o tym, jaki będzie jego status w zespole. Jest to faza, w której każdy gracz może pokazać, że stał się lepszym piłkarzem.
- Neraysho na przestrzeni tych sześciu miesięcy postępy zrobił. To był dla niego również pewnego rodzaju szok kulturowy w tamtym czasie, zwłaszcza biorąc pod uwagę sytuację FC Groningen. - dodał trener.
- Ma potencjał do bycia zawodnikiem Feyenoordu. Musi jednak być bardziej stabilnym zawodnikiem i takie wydarzenia, jak te z rzutem karnym z Club Brugge nie mogą mieć miejsca. To największe wyzwanie dla niego.
Komentarze (0)