Arne Slot rozmawiał zeszłego lata z Tottenhamem Hotspur na temat ewentualnej posady, ale zdecydował się pozostać w Feyenoordzie. Teraz Mikos Gouka z Algemeen Dagblad informuje, że również inny angielski klub był zainteresowany trenerem. Mowa o Chelsea.
- Slot prawdopodobnie nigdy tego nie potwierdzi, ale bogaty Amerykanin Todd Boehly zabrał go prywatnym odrzutowcem, aby porozmawiać w Anglii o przyszłości w Chelsea. Na Stamford Bridge jednak nie zawitał. Został na De Kuip, by uczynić Feyenoord lepszym.
Zdaniem Gouki z AD, The Blues nie zapomnieli o Slocie i niewykluczone, że kiedyś otrzyma on znów propozycje z tego klubu.
Komentarze (0)