Arne Slot nie podjął jeszcze decyzji odnośnie tego, jak będzie wyglądała hierarchia kapitanów zespołu na ten sezon. W każdym razie, trener nie chce, żeby drużyna teraz tym żyła.
- Teraz w podstawowym składzie znalazło się tylko trzech zawodników z drużyny, która grała w finale Ligi Konferencji. Wszyscy się poznamy, zgramy, a we wrześniu zobaczymy, kto będzie kapitanem - powiedział Slot gazecie Algemeen Dagblad. Trener uważa, że rola kapitana jest przereklamowana.
- Kapitan nie zawsze jest liderem w mojej opinii. Chodzi też o to, kto może cię potem dobrze reprezentować - wskazał na Stevena Berghuisa, który przez pewien czas był właśnie kapitanem, ale po meczach potrafił nie raz wywołać zamieszanie. - To były zawsze od razu bardzo ostre analizy, ale nie chcę powiedzieć, że Steven nie umiał analizować.
W minionym sezonie kapitanem był Jens Toornstra, ale z czasem doświadczony zawodnik zaczął częściej siadać na ławce. Zawsze gdy wchodził, opaska wędrowała do niego. - Wtedy wszyscy byli bardziej zajęci tą opaską niż grą w piłkę. Nie ma takiej potrzeby, jeśli chodzi o mnie.
Komentarze (0)