Arne Slot jest bardzo zadowolony ze sposobu, w jaki Feyenoord zareagował w niedzielne popołudnie. Trener domagał się od swojej drużyny reakcji po przegranym wyjazdowym meczu z Celtikiem FC. Po trzech minutach Rotterdamczycy byli już na prowadzeniu. Ostatecznie zwycięstwo Feyenoordu było w pełni zasłużone.
- Jeśli chodzi o wyniki, z pewnością tego potrzebowaliśmy, tak! Co do gry, widziałem dużo, podobnie jak w ostatnich tygodniach. Na szczęście doprowadziło to dzisiaj do bramek. Ataki, które dziś widziałem, można porównać do tych, które pokazaliśmy przeciwko Celtikowi. Teraz jednak byliśmy w stanie zamienić je na gole.
- Minuty 53 szybko nie zapomnę, to był atak.... Powinieneś obejrzeć to jeszcze raz. Straszna szkoda, że po prostu nie udało się tego zwieńczyć trafieniem do siatki. Podobnie jak ten nieuznany gol w Glasgow, to również była naprawdę piękna akcja. Poza tym strzeliliśmy też kilka ładnych bramek, również po ładnych atakach.
Drugi gol Feyenoordu został zatwierdzony przez VAR. Stengs nie był na spalonym. - Dzisiaj różnica poziomów była zbyt duża, wtedy mały centymetr lub decyzja za lub przeciw nie ma znaczenia. Są mecze, w których miało to znaczenie. Na przykład w Glasgow. Teraz na szczęście wszystko było prawidłowe.
Komentarze (0)