Feyenoord zremisował dziś 2-2 z NEC. Tym razem Slot nie szukał usprawiedliwienia, a w wywiadzie był bardzo poirytowany.
- Co denerwuje mnie prawie za każdym razem? Wystarczy, że spojrzą na naszą "szesnastkę" i już jest gol. Popatrzmy na statystyki, to samo. Niewiarygodne. Niebywałe, w jaki sposób straciliśmy dziś dwie bramki.
- Powinniśmy prowadzić 3-0, 4-0, a nagle robi się 2-1 po ich może pierwszej sytuacji. Dośrodkowanie, piłka przechodzi i mamy gola do szatni. NEC spisało się po prostu dobrze. Druga połowa była bardzo trudna, próbowaliśmy wszystkiego. Niestety bezskutecznie.
Leo Sauer wszedł na boisko zamiast Luki Ivanuseca. - Myślę, że był w wyjściowym składzie dwa, trzy mecze temu. Lro zasłużył na szansę za występ z Mainz. Jest dobry w pojedynkach jeden na jednego i przyspieszaniu, więc dostał dziś szansę. To nie mówi nic o hierarchii w tej chwili.
Nie jest jeszcze jasne, czy Rotterdamczycy wzmocnią się w tym zimowym okresie transferowym. - Trudno coś o tym mówić. Dla mnie jasne, gdzie potrzebujemy wzmocnień, ale nie powiem tego po takim meczu w telewizji. Powiem za to, że nawet w takim składzie powinniśmy pokonać NEC.
Komentarze (0)