Arne Slot odniósł się do kontuzji Santiago Gimenez, który opuścił mecz z Szachtarem dosłownie w ostatniej chwili.
- Powiedział, że poczuł trochę ścięgno podkolanowe. Przyszedł do mnie personel medyczny i przekazali mi to. Ja sam też poszedłem do Santiego zapytać, co czuje. Powiedział, że coś ze ścięgnem podkolanowym. Od razu powiedziałem mu, że nie gra, nawet jeśli ryzyko jest minimalne. Zwłaszcza teraz, gdy mamy ostatnią fazę sezonu, a w składzie dwóch napastników. Nie możemy sobie pozwolić na stratę jednego z nich na dłużej.
Gimenez raczej nie zagra też z FC Volendam. - Jeśli dokucza ci ścięgno podkolanowe, a masz grać zaraz w niedzielę, a za chwilę w czwartek, to dość krótki odstęp czasu. Oszczędzimy go, ale przynajmniej normalnie będzie dla nas dostępny do końca sezonu. To ważniejsze niż to, że zagra dzisiaj, zagra w niedzielę, a potem będzie poza grą przez pięć czy sześć tygodni.
Komentarze (0)