Arne Slot widział pozytywne, ale i mniej pozytywne rzeczy przeciwko Osasunie, w ostatnim meczu towarzyskim przed rozpoczęciem ligi w przyszłym tygodniu.
- Przede wszystkim byliśmy bardzo nieskoncentrowani. Błędy, które popełniliśmy i sposób, w jaki oddaliśmy szanse przeciwnikowi...Wręcz niemożliwe. I na pewno nie miało to nic wspólnego z faktem, że kilku chłopaków nie grało na swoich nominalnych pozycjach.
Dalej Slot zauważył, że w drugiej połowie Feyenoord nieco podkręcił tempo i zaczął polować na remis. Zwłaszcza ostatnie pół godziny zapadło Slotowi w głowie. - Widziałem agresywny zespół, a tej agresywności brakowało mi właśnie podczas tych przygotowań. Każdy pracował bardzo ciężko. Ostatnie pół godziny daje wskazówki na następny tydzień.
Już za tydzień Feyenoord zainauguruje w Arnhem rozgrywki ligowe. Slot jest świadomy faktu, że nie zobaczymy tam jeszcze zgranego zespołu. - Ale mecze nie są rozstrzygane tylko na podstawie pracy zespołowej. Jest wiele innych sposobów na wygranie meczu, czego doświadczyliśmy w finale Conference League. Jeśli zabierzemy ze sobą ducha rywalizacji z ostatnich trzydziestu minut, to z pewnością będziemy mieli szansę przeciwko Vitesse.
Komentarze (0)