Feyenoord odniósł w sobotę kolejne bezproblemowe zwycięstwo, pokonując Go Ahead Eagles 3-1. Arne Slot wypowiedział się dla ESPN po meczu.
- Nie sądzę, żebym często był tak spokojny. Mieliśmy pełną kontrolę i dominowaliśmy przez dziewięćdziesiąt minut. Myślę, że przeciwnik ledwo zdołał wejść na naszą połowę. W pierwszej połowie nie było wielu okazji, ale widziałem wiele fajnych kombinacji, w których graliśmy swobodnie przez Matsa czy Calvina, więc jestem również zadowolony z naszej pierwszej połowy, chociaż oczywiście uważam, że druga połowa była lepsza.
Feyenoord tym razem nieco wolniej budował akcje od tyłu. - To także trochę nasz styl, aby ściągnąć rywali do siebie , a następnie przyspieszać. Jeśli przeciwnik do nas nie podchodzi, to trzeba wtedy więcej podań, ale myślę też, że druga połowa była lepsza niż pierwsza, ponieważ przeciwnik był również bardziej zmęczony i tam, gdzie można iść do przodu, trzeba iść do przodu, ale nie powinno to być też zbyt wymuszone.
Trener rotterdamczyków pochwalił m.in Yankuba Minteha. Gambijskiemu zawodnikowi nie uznano pierwszej bramki, ale chwilę później i tak trafił na 1-0. - Dzisiaj Minteh był dobry. Powiedzieliśmy mu 'teraz po raz pierwszy idziesz do mediów', a on odpowiedział 'nie martwcie się. W Danii co tydzień byłem zawodnikiem meczu' - dodał ze śmiechem Slot.
Komentarze (0)