Feyenoord bez problemów pokonał FC Emmen (5-0). Mimo to trener Arne Slot nie chciał wyciągać zbyt wielu wniosków po wysokim zwycięstwie. - To wciąż tylko sparing.
- Nie podobało mi się pierwsze dziesięć minut. Moim zdaniem zabrakło trochę fanatyzmu i konkretniejszej walki z naszej strony. Ale nieco później to się zmieniło i od razu zaowocowało dwoma bramkami. Najbardziej jestem zadowolony z ostatniego kwadransa, bo wtedy rzeczywiście graliśmy w wymaganym tempie.
Mats Wieffer, który zastąpił kontuzjowanego Timbera, grał przez większość meczu jako środkowy obrońca. Slot był szczególnie zadowolony z tego, gdy Holender miał piłkę przy nodze.
- Kiedy Mats zajmuje pozycję środkowego obrońcy, wtedy dokonuje szereg mądrych decyzji. Już to wiedzieliśmy, bo przeciwko Strasburgowi też dobrze się spisał. Jeśli chodzi o elementy do poprawy, Mats czasami musi być nieco bardziej agresywny w pojedynkach. Ale nadrabiał wszystko, gdy miał piłkę.
- Oczywiste jest, że potrzebujemy więcej niż pierwszej jedenastki graczy. Rezerwowi nie byli zadowoleni z występu w towarzyskim meczu z Go Ahead Eagles w zeszłym tygodniu; Ich trener też nie. Dlatego dobrze, że w tym meczu pozostawili po sobie inny obraz.
Komentarze (0)