Arne Slot odetchnął z ulgą w czwartkowy wieczór, po dotarciu do finału Pucharu Holandii. W tym samym czasie martwił się o Calvina Stengsa, który opuścił boisko z płaczem w ostatnich minutach meczu. - Obejrzeliśmy ten atak. Okropny widok. Trzymasz się za serce, gdy patrzysz, jak ktoś tak cierpi. Nie możemy jeszcze postawić dokładnej diagnozy. Na dniach taka zostanie wydana. Czy obawiam się najgorszego? Tak, biorę to pod uwagę. Proszę, miejmy nadzieję, że ten chłopak zostanie oszczędzony, bo jest po prostu bardzo dobrym, ważnym zawodnikiem dla nas.
Stengs musiał wcześniej przez ponad rok dochodzić do siebie po poważnej kontuzji więzadeł krzyżowych. - Już teraz uważam, że to straszne, że musi iść przez życie z tym kolanem, które ma, bo wiem, że mu ono przeszkadza. Ostatnio dużo mówiło się o tym, że może być bez formy, ale ludzie zapominają, jak bardzo obciążone jest jego ciało, a zwłaszcza kolano. Dzisiaj również był zaangażowany w 1-1. Jest jednym z niewielu, którzy wnoszą kreatywność do naszego zespołu. Nienawidzę myśleć, że znowu coś jest nie tak, ale jest zbyt wcześnie, aby składać jakiekolwiek oświadczenia na ten temat.
Komentarze (0)