Arne Slot przeprowadził ostatnio obszerne rozmowy z dyrektorem generalnym Dennisem te Kloese. Życzenie trenera Feyenoordu na nadchodzący okres transferowy jest jasne. Slot chce wzmocnić skład ofensywnym piłkarzem, który natychmiast podniesie poziom drużyny.
- Na początku roku stracimy czterech zawodników, pomocnik i trzech graczy z ofensywy. Z tyłu i w środku pola powinniśmy sobie poradzić nieźle. Styczniowe okno transferowe nie jest łatwe, a my potrzebujemy tylko gracza, który może nam znacznie pomóc od razu, a nie takiego, który jest wystarczająco dobry, aby grać w Feyenoordzie, ale potrzebuje sześciu miesięcy adaptację i rozwój. Pytanie brzmi, czy uda nam się pozyskać zawodnika tego kalibru, ale to akurat stałe pytanie w ostatnich latach. Jestem bardzo ciekawy, czy uda nam się to zrobić teraz - powiedział po meczu z Utrechtem Slot.
Feyenoord nie zamierza sprowadzać nikogo tylko po to, aby uzupełnić skład. - Raczej nie, chyba że przytrafią nam się kontuzje. Mówiłem już wiele razy: jeśli jesteś w czołówce Eredivisie, to jest to wysoko ceniona liga. Ludzie czasami nie doceniają tych rozgrywek, ale to najlepsza szósta liga w Europie, jeśli spojrzeć na rankingi UEFA. Jeśli chcesz pozyskać zawodnika, który może zrobić różnicę na najwyższym poziomie Eredivisie, wiesz, jakie kwoty musisz zapłacić za transfer, nie mówiąc już o pensji. To często jest przeszkodą. Dlatego często pozyskujemy graczy, którzy dopiero rozwijają się tutaj w dobrych zawodników.
Czy Slot spodziewa się, że ktoś odejdzie już teraz? - Nie wiem, czy zostaną zaoferowane miliony, ponieważ generalnie wielu dyrektorów mówi, że letni rynek transferowy jest do tego bardziej odpowiedni. Zawsze są kluby, które wciąż czegoś lub kogoś potrzebują. Wiadomo też, że często w zamian jest dużo pieniędzy. Poczekamy i zobaczymy; nie mam pojęcia. Nie mam powodu, by oczekiwać, że ktoś odejdzie. Oczywiście nigdy nic nie wiadomo.
Komentarze (0)