Trener Feyenoordu Arne Slot przeprowadził w piątek długą rozmowę z Luką Ivanusecem. Rotterdamczycy oczekują więcej od Chorwata, ale Slot chwali jego mentalność.
- Spóźniłem się tylko sześć minut, ponieważ wyjaśniłem mu to, ale jeśli przekaże to teraz wam, nie sądzę, żebym pomógł w tym zawodnikowi. Po prostu powiedział mu, co musi robić lepiej. Na jakim obszarze musi się poprawić.
- Uważam, że wiele razy mówiłem już, co trzeba zrobić inaczej, ale nie sądzę, żeby w jego interesie było powtarzanie mu tego za każdym razem. To też mu nie pomoże - kontynuował Slot, który jak wiemy wiele oczekuje od swoich skrzydłowych.
- Też z nim o tym rozmawiałem. Lubisz, gdy codziennie mówię ci, co należy poprawić, czy robimy to tylko raz w tygodniu? - dodawał Slot. - Naprawdę wyjątkowe, jest to, że bardzo ciężko pracuje nad tym, co musi poprawić. Wyraźnie podkreśla, że to, czego od niego wymagamy, różni się od tego, czego wymagano od niego w przeszłości. On zdaje sobie sprawę z tego, jak ważna praca bez piłki oraz pressing. Chce wejść na jeszcze wyższy poziom. Z drugiej strony, powiedziałem już chyba za dużo, prawda?
Komentarze (0)